Jako
cienioholik nie mam aż takiego parci na produkty do ust. Tym bardziej, że
najczęściej jednak na sobie używam neutralnych kolorów. Nie mniej jednak czasem
mam ochotę z różnych powodów na coś do ust i wtedy po rozważeniu wszystkich
„za” i „przeciw” kupuję coś fajnego. Kiedyś pokazywałam Wam Shiseido
Maquillage Essence Glamorous Rouge w kolorze RD396 (<-klik), dziś
pokaże Wam Shiseido Maquillage Essence Glamorous Rouge Neo. Pierwsza wersja
weszła na rynek 21.07.2011 i zdobyła wiele nagród. O
ile się orientuję, wersja ta została już wycofana i całkowicie
zastąpiona wersją Neo, która trafiła do sprzedaży 21.01.2014.
Co prawda, przez jakiś czas obie te wersje jeszcze funkcjonowały razem, obecnie
na stronie producenta jest tylko Essence Glamorous Rouge Neo. Również ta
szminka zdobyła wiele nagród. Byłam ciekawa, jak
wygląda sytuacja z wersją Essence Glamorous Rouge Neo, stąd dziś dla Was
Shiseido Maquillage Essence Glamorous Rouge Neo w kolorze RD 312.
niedziela, 24 lipca 2016
czwartek, 21 lipca 2016
Lierac Sensorielle Aux Trois Fleurs Blanches część II - Huile
Dziś
wracam do mojej trylogii zmysłów od Lierac. Wracam do produktów, które uwiodły
mnie zapachem, zupełnie nie wpadającym w moje gusta zapachowe, a jednak
poddałam się mu. Najważniejsze jest jednak to, że owe produkty działają. Na
dziś mam dla Was produkt, który zdecydowanie spowodował w moim pielęgnacyjnym
świecie najwięcej zamieszania i był motorem napędowym zakupu całej kolekcji.
Tematem na dziś będzie Lierac Huile Sensorielle Aux 3 Fleurs Blanches – czyli
olejek do twarzy, ciała i włosów.
wtorek, 19 lipca 2016
Bielenda Professional Face Program Ultra Hydrating Face Toner
Tonizacja.
Ważny element codziennej rutyny pielęgnacyjne skóry. Dlaczego? Ponieważ pomaga
pozbyć się resztek makijażu a przede wszystkim przywraca skórze właściwe pH.
Dodatkowo tego typu produkty często posiadają
dodatkowe benefity. Ważne jest, żeby znaleźć dla siebie ten właściwy. W
moich poszukiwaniach na drodze stanął mi Ultranawilżający Tonik do Twarzy z
Bielendy z serii profesjonalnej o nim dziś będę pisać.
niedziela, 17 lipca 2016
Kanebo Sensai Eye Shadow Pallette ES 13 Mokuran
Jak wiecie, jestem cienioholikiem ;-) Nie ukrywam tego, że
najbardziej lubię podkreślać moje oczy, ponieważ są bardzo charakterystyczną
częścią mojej twarzy. W związku z tym, jeśli chodzi o kolorówkę, najczęściej
wybieram cienie do powiek. Co prawda obecnie ograniczam zakupy, nie mniej
jednak mam dla Was jeszcze kilka zabawek do pokazania. Na dziś jedna z moich
paletek w kolorach neutralnych Kanebo Sensai Eye Shadow Pallette w kolorze ES
13 Mokuran.
wtorek, 12 lipca 2016
Shiseido Senka Perfect Whip Face Wash Foam
Pisałam
Wam, że pianki poza olejowaniem są dla mnie bardzo ważną częścią dziennej
rutyny w kwestii oczyszczania twarzy. Mam jedną piankę, do której wracam
regularnie co jakiś czas. Jestem jej na tyle pewna, że jeśli to co akurat kupię
okaże się bublem, wyciągam ją z szafki i ratuje nią sytuację. Na dziś mam dla
Was Shiseido Senka Perfect Whip Face Wash Foam.
niedziela, 10 lipca 2016
Andżelika Niklewicz p.roject Żywioły Cztery – Ogień
Wybaczcie
czwartkową nieobecność. Niestety będą się takowe dziury zdarzać, ponieważ
czasem po prostu brakuje mi czasu i sił, żeby pisać :-| Nie mniej jednak
postaram się robić to najczęściej, jak się da :-) Na tę niedzielę mam dla Was
kontynuację kolaboracji z Andżeliką Niklewicz. Tym razem żywioł, który Wam
zaprezentuję, to zdecydowanie mój ulubiony - ogień :-)
Modelka & Projekt
– Andżelika
Niklewicz (<-klik)
Zdjęcia – Bartłomiej Grzesiński (<-klik)
Makijaż
– Black Cat (Kate)
wtorek, 5 lipca 2016
Sally Hansen Insta Dri
Jeśli
maluję paznokcie, a zdarza mi się to stosunkowo często od jakiegoś czasu, to
robię wszystko, żeby nie czekać godzinę na wyschnięcie – po prostu nie mam na
to czasu. Nie mniej jednak w związku z moja pracą obecna jeśli ich nie pomaluje
i od czasu do czasu nie potraktuję jakąś odżywka mocno wspomagającą długo nie
pożyją. Od kiedy nie mam dostępu do mojego ulubionego wysuszacza China Glaze
Fast Forward (choć może się to zmieni), kupuję Sally Hansen Insta Dri i dziś
będzie właśnie o nim.
niedziela, 3 lipca 2016
Haul
Przyznam się, że ilość
wydatków na inne sprawy ograniczyła moje wydatki na kosmetyki. Co nie znaczy,
że ich w ogóle nie kupuję ;-) W związku z tym, że jednak jakieś zakupy
poczyniła, postanowiłam je Wam dziś pokazać :-)
Etykiety:
Aqua Label,
Astalift,
Berdever,
Biotherm,
Clarins,
DETClear,
Douglas,
Fancl,
Fujifilm,
haul,
KOBO,
Meishoku,
Natura,
NYX,
post by Black Cat,
Rexaline,
Rossmann,
Sally Hansen,
Sephora,
Shiseido
czwartek, 30 czerwca 2016
Lierac Sensorielle Aux Trois Fleurs Blanches część I - Gel Douche
Nigdy
nie byłam fanką kwiatowych zapachów. Taki gust po prostu. Nie mniej jednak
zdarzają się wyjątki. Są takie produkty, które pachną kwiatami w taki sposób,
że wyłączamy myślenie, tylko czujemy. Taki stan, kiedy czując zapach zamyka się
oczy, uśmiecha do siebie i jest się szczęśliwym :-) Następuje błogostan. Mnie
zdarzyło się trafić dokładnie na taki produkt. Choć bardziej odpowiednim
stwierdzeniem jest użycie liczby mnogiej – produkty. Dziś zacznę moją trylogię
Lierac Sensorielle Aux Trois Fleurs Blanches. Na dobry początek – żel pod
prysznic.
wtorek, 28 czerwca 2016
NYX Dark Circle Concealer
Dziś
będzie o przypadłości, która prędzej czy później dopada każdą z nas. Cienie pod
oczami...Ogólnie raczej nigdy nie miałam z nimi zbytnio problemu. Jak się
okazało – do czasu. W związku ze zmianą pracy, zmieniły mi się ciut godziny
funkcjonowania. I mimo, że jestem z tego zadowolona, od tego czasu zdarza się,
że muszę ukrywać zmęczenie widoczne na twarzy w postaci cieni. Zastanawiałam
się nad jakimś produktem, który skutecznie kamuflowałby ową niedoskonałość i
nie kosztował majątku. Na dziś mam dla Was NYX Dark Circle Concealer.
niedziela, 26 czerwca 2016
Sesja z Gosią i Bartkiem - Cover Girl
Czy u Was też są takie piekielne upały? Tęsknię za
starymi, dobrymi czasami, gdy lato w Polsce miało maksymalnie 26-28 stopni i
dało się żyć. Co prawda znoszę je całkiem przyzwoicie, ale wolałabym żeby było
ciut mniej niż te 35 stopni XD Choć podobno dziś będzie padać i temperatura się
trochę ochłodzi. Na tę niedzielę mam dla Was kolejną sesję :-) Poznajcie Gosię
:-D Jest to wspaniała, młoda osoba, o ciekawej osobowości i charakterze, którą
miałam okazję poznać na jednym z OFF Fashion. Gdy zaproponowałam jej
modelowanie dla mnie zgodziła się bez zastrzeżeń. Pierwszą sesję chciałam
zrobić studyjną, taką dzienną z nutką stylu boho, który jest poza klasyczną
elegancją moim ulubionym, a do Gosi dobrze pasuje. Wyszła wg mnie bardzo
okładkowa sesja – jak z magazynu mody, więc na dziś macie sesję - Cover Girl
:-)
Modelka – Małgorzata
Latos (<-klik)
Zdjęcia – Bartłomiej Grzesiński (<-klik)
Makijaż, stylizacja i
projekt – Black Cat (Kate)
czwartek, 23 czerwca 2016
AIAI Medical Inc. Panna Pompa Cleansing
Pianki,
zaraz po olejach, są moimi ulubieńcami do oczyszczania twarzy. Rano stosuję je
jako samodzielne produkty do oczyszczania twarzy, wieczorem uzupełniają pracę
olei. Dobra pianka to podstawa. Nie każda jest jednak dobra, lub wystarczająco
dobra. Czasem trzeba się dobrze naszukać, żeby znaleźć jakąś przyzwoitą. Inne
wyjście pobuszować po sieci, poczytać i zdać się na własne przeczucia. Jeszcze
inna, to poprosić o polecenie znajomych, którym ufamy w kwestiach kosmetycznych.
W moim przypadku opisywany produkt jest połączeniem wszystkich 3 punktów
powyżej – szukania, intuicji i rady Ani (<-klik). Na dziś
mam dla Was AIAI Medical Inc. Panna Pompa Cleansing.
wtorek, 21 czerwca 2016
Maseczka Khadi Vetiver
Pisałam
Wam, że maseczki różnego typu stały się esencją mojego funkcjonowania w kwestii
pielęgnacji. Bardzo lubię się z różnej maści glinkami. Nie mniej jednak, nie
zamykam się tylko na nich. Najbardziej jednak chyba lubię te mocno „naturalne”.
Na dziś mam dla Was jedną z częściej używanych maseczek z mojej pielęgnacji.
Jest to maseczka Khadi Vetiver.
niedziela, 19 czerwca 2016
Andżelika Niklewicz p.roject Żywioły Cztery – Ziemia
Na
dziś mam dla Was pewnego rodzaju kolaborację ;-) Moja znajoma projektantka –
Andżelika Niklewicz stworzyła ciekawą kolekcję. Pewnego pięknego dnia dostałam
od niej telefon, że chce startować w OFF Fashion i w związku z tematem OFF’a ma
taki a nie inny pomysł na kolekcję – co o tym myślę i czy zgodziłabym się
stworzyć do tego makijaż i zrealizować sesję zdjeciową. Na co ja jej – „Kobieto
– do dzieła”. Przez kilka miesięcy mogłam podglądać jej projekty i obserwować
jej pracę – być odrobinkę konsultantką i doradcą ;-) Na dziś mam dla Was
pierwszy z żywiołów – ziemię.
Modelka – Marta Sobecka (<-klik)
Projekt – Andżelika Niklewicz (<-klik)
Zdjęcia – Bartłomiej Grzesiński (<-klik)
Makijaż
– Black Cat (Kate)
czwartek, 16 czerwca 2016
Inglot Pearl Freedom System Eyeshadows Nr 439, 441 i 446
Tak sobie pomyślałam, że dawno nic nie pisałam Wam o
cieniach Inglota. W sumie, mam ich sporo, w pewnym momencie jakoś ilościowo mi
się rozrosły, a teraz raczej jestem na etapie stop zakupowy dla nich :-) Nie
dlatego, że mam ich jakieś zatrważające ilości, czy jakość ich mi nie odpowiada
– po prostu pojawiają się u mnie różne inne kolorowe paletki cieni z innych
firm, które poznaje i dlatego Inglota kupuję jedynie to, co mnie mocno
zaciekawi, lub czego potrzebuję. Nie mniej jednak trochę tego jest, a ja nie
wszystko Wam pokazałam. Dlatego na dziś mam dla Was trzy perłowe cienie Freedom
System Inlgota – nr 439, nr 441 i nr 446.
wtorek, 14 czerwca 2016
Astor Perfect Stay Foundation 24h + Perfect Skin Primer 100 Ivory
Zostałam
bez kremów BB :-| Nie znoszę tego stanu. Ciągle jakoś mi nie po drodze z
zakupem nowego (choć oczywiście mam w palnie takowy). Gdy nie mam kremów BB,
używam podkładów. Niestety – z nimi zawsze mi nie po drodze. Wyjątkiem jest Kanebo
Kate OC-B (<-klik), który po prostu uwielbiam. Tyle, że ten akurat
zawsze ściągam z Azji. W Polsce utrafiłam idealny kolor w podkładzie Make Up
For Ever – moja skóra również go bardzo dobrze tolerowała. Mój odcień w
starej wersji to Make Up For Ever HD High Definition N117. Jego odpowiednikiem jest Y225 z nowej w wersji,
którego w Sephorze w Polsce nie ma :-| Ostatnio zostałam bez kremu BB, podkładu
Kanebo Kate i ostatnią deska ratunku okazał się Astor Perfect Stay Foundation
24h + Perfect Skin Primer 100 Ivory, który po zużyciu jednego opakowania
kupiłam sobie przy jakiejś promocji. W związku z tym, będzie on tematem mojego
posta :-)
niedziela, 12 czerwca 2016
Meishoku DETClear Bright & Peel Fruits Peeling Jelly 180ml Mixed Berry
Dziś
kontynuuję temat mojej pielęgnacji. Mam dla Was w sumie całkiem sporo produktów
do pokazania. Gdyby tylko czas mi pozwolił częściej pisać... No dobra, ale jak
się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma ;-) W związku z tym nadrabiam
dziś zaległości i piszę o kolejnym zdzieraku do twarzy, który gościł u mnie
jakiś czas temu. Jest
to Meishoku DETClear Bright & Peel Fruits Peeling Jelly 180ml Mixed Berry.
środa, 8 czerwca 2016
Sesja z Patrykiem i Moniką – Bad Boy
W momencie, kiedy czytacie tego posta,
najprawdopodobniej siedzę na kawie z modelem z sesji, która jest tematem dziś
:-) Mówi się, że niegrzeczni chłopcy mają coś w sobie, co ciągnie do nich.
Tylko jak zrobić z grzecznego, ciepłego, przytulaska niegrzecznego chłopca?
Powiem, że nie jest to proste, ale też nie niemożliwe. Na dziś mam dla Was
właśnie taką metamorfozę i mam nadzieję, że się spodoba :-)
Model – Patryk Frankiewicz (<-klik)
Zdjęcia – Monika Monire (<-klik)
Makijaż, stylizacja i
projekt – Black Cat (Kate)
niedziela, 5 czerwca 2016
DHC Deep Cleansing Oil
Tak bardzo zaprzyjaźniłam się z olejowaniem,
że moja wieczorna pielęgnacja bez zmywania twarzy olejkiem nie istnieje. Dalej
kupuję olejki i szukam najlepszych. Mam dla Was dziś kolejne moje podejście do
olejowania. Tym razem jest to bardzo znany produkt, który dawno narobił wiele
zamieszania w blogosferze. Mowa tu o DHC Deep
Cleansing Oil. Ja swój dostałam od Berdever.pl
(<-klik), jako dodatek do
zakupów. Któregoś dnia po prostu potrzebowałam ściągnąć kilka rzeczy, które
ciężko dostać mi było na sieci i po rozmowie z właścicielką sklepu Agnieszką,
sklep zaopatrzył mnie w dokładnie to, czego potrzebowałam. Dorzuciła do moich
zakupów DHC Deep Cleansing Oil, który i tak chciałam
kupić. Dostałam jednak pełną swobodę w
kwestii wypowiedzi i oceny tego produktu, dlatego zgodziłam się na ten układ.
Więc proszę, weźcie to pod uwagę, że jest to moja subiektywna opinia na temat
tego produktu.
środa, 1 czerwca 2016
Purederm Collagen Eye Zone Mask (30 sheets)
Gdy
ostatnio pisałam Wam o Glince białej Nacomi pomyślałam, że może więcej maseczek
Wam pokażę, ponieważ stały się bardzo ważną częścią mojej pielęgnacji cery.
Staram się być w miarę regularna w ich stosowaniu, ale wiadomo, że rożnie to w
życiu bywa i nie zawsze mi wychodzi ;-) Nie mniej jednak o maseczce pod oczy
pamiętam najczęściej – co mnie samą dziwi. Jak wiecie, używam płatków
kolagenowych Purederm Botanical Choice Wrinkle Reducer
Gel Patches (6 Treatments) (<-klik), które
bardzo lubię. Któregoś dnia jednak skusiłam się na inną wersję płatków również
Purederm i dziś Wam o nich opowiem :-)
niedziela, 29 maja 2016
Nacomi Biała Glinka
Im
jestem starsza, tym bardziej doceniam dobrą pielęgnację. Nie mówię oczywiście
tu o cenie, ale o działaniu. Cieszę się, jeśli widzę efekty zabiegów tym
bardziej, że świadomość konsumencka wzrosła u mnie znacznie przez ostatnie
lata. Oczywiście – kolorówka dalej jest moja wielką pasją, ponieważ jak wiecie,
sesje artystyczne to moja pasja, ale obecnie sama stawiam przede wszystkim na
dobrą pielęgnację. Nie odkryję Ameryki mówiąc, że nasz tryb życia bardzo mocno
wpływa na stan naszego ciała, skóry itd. Do tego odżywianie, stres i cała masa
innych składników powoduje, że skóra nas raz lubi, raz nie. Przyznaję, że moja
ma często mnie dość. Dlatego kiedy bardzo mnie nie lubi sięgam chętnie po
maseczki, które pełnią u mnie funkcję narzędzi do zadań specjalnych. Trochę ich
się z tego tytułu zrobiło XD Najczęściej ratują, gdy coś się dzieje ;-) Dziś
pokażę wam jedną z moich ulubionych maseczek – jest to Nacomi Biała Glinka.
niedziela, 15 maja 2016
Sesja z Sylwią i Bartkiem – Lazy Sunday Morning
Nie ma jak niedziela – zwłaszcza po ciężkim
tygodniu w pracy :-) Każdy potrzebuje trochę odpoczynku, prawda? ;-) Na dziś
kolejny z projektów, który realizowałam
z Bartkiem. Modelką jest Sylwia –
energetyczna i bardzo sympatyczna młoda kobieta, która zaprasza na kawę
w leniwy niedzielny poranek :-)
Modelka – Sylwia Surowiec (<-klik)
Zdjęcia – Bartłomiej Grzesiński (<-klik)
Makijaż, stylizacja i
projekt – Black Cat (Kate)
niedziela, 24 kwietnia 2016
Sesja z Kasią i Bartkiem - Au Naturel
Tak, wiem, dawno mnie tu nie było – nie znaczy to
jednak, że o Was zapomniałam :-) Mam nadzieję, że czas mi pozwoli na zaglądanie
i pisanie dla Was od czasu do czasu.
Cały czas robię sesje zdjęciowe z różnym natężeniem i to jest jeden z
projektów, który realizowałam z Bartkiem jesienią. Modelką jest Miss Ziemi
Świętokrzyskiej nastolatek 2014 Katarzyna Zielińska.
Makijaż i stylizacja –
Black Cat (Kate)
Subskrybuj:
Posty (Atom)