Cześć,
Tak
się jakoś złożyło, że udało mi się połączyć prośbę Cleo z bloga Cleo-inspire o powiedzenie o
koncertach i zabawę makijażem :-) Stąd nazwa inspiracji „Kind of Blue”.
Hi,
It somehow happened that I was able to connect a request from Cleo from the Cleo-inspire blog of saying about concerts and fun with makeup inspiration :-) Hence the name of my inspiration "Kind of Blue".
It somehow happened that I was able to connect a request from Cleo from the Cleo-inspire blog of saying about concerts and fun with makeup inspiration :-) Hence the name of my inspiration "Kind of Blue".
Pisałam
wam, że od piątku każdy wieczór spędzałam na koncertach. Festiwal, na który
chadzam od 10 lat, od początku jego istnienia, jest festiwalem jazzowym
dedykowanym Milesowi Davisowi. Wydał wiele wspaniałych płyt, nie mniej jedną z
najsłynniejszych, o ile nie najsłynniejszą jest właśnie Kind of Blue. Jakoś tak
się złożyło, że makijaż, który dla was przygotowałam z pomocą pigmentów KOBO
jest właśnie w takich kolorach – sami zobaczcie :-)
I wrote to
you that since Friday I spent every evening at concerts. The festival, which I go on for 10 years now, since the beginnig, is a festival jazz dedicated to Miles Davis. He made
a lot of great records, no less one of the most
famous, if not the most famous is
the Kind of Blue. It just happened that the makeup that I prepared for you with
the help of KOBO pigments is in
such colors - see for yourself
:-)
Praca
w roku.../Work in progress...
Efekt
końcowy :-)/ Final effect :-)
Wracając
do festiwalu – przez trzy dni słuchałam wspaniałych artystów i przyznam się, że
do dziś chodzę jeszcze bardzo lekka i szczęśliwa, mimo, że urlop mi się kończył
;-) Usłyszałam piosenki Leonarda Cohena
w wykonaniu Lory Szafran (cudowna sprawa), Patricię Barber, Larsa Danielssona
(którego miałam okazję poznać i porozmawiać z nim osobiście). Lars Danielsson
dał tak niesamowity koncert, że skończyło się to kupnem jego nowej płyty –
energia, pasja i radość grania zwalały z nóg :-)
Returning to the festival
– for three days I was listening to
great artists and I admit that to this day I
still fell very light and happy,
even though I ended my vacation ;-) I heard Leonard
Cohen songs performed by Lora Szafran (a wonderful thing), Patricia Barber, Lars
Danielsson (which I had the
opportunity to meet and talk
with him in person). Lars Danielsson gave
such an amazing concert that I ended up buying
his new album -
the energy, passion and joy of playing knock you out of your feet :-)
Na
tym oczywiście nie koniec. Był także Ryszard Styła Band – polecam do zobaczenia
w Krakowie, gdzie rezyduje, oraz Gaba
Kulka z niesamowitym widowiskiem audio-wizualnym :-) Zdjęcia zrobiłam
telefonem, więc przepraszam za jakość.
Of course this
isn’t the end. There was also Richard
Styła Band - I
recommend to see
him in Krakow, where he resides,
and Gaba Kulka
with amazing audio-visual spectacle :-) I made
pictures with my phone, so I apologize
for the quality.
Jak
mi się podobało Cleo? Cały rok czekam na tą imprezę i dla mnie to zawsze
impreza roku, dla której warto rzucić wszystko by przyjść – jestem szczęśliwa.
How did I
like it Cleo? I wait all year for this event
and for me it's always event of the year, for which I can drop everything to come - I'm very happy.
A
dla was wszystkich do posłuchania oryginalne wykonanie Milesa Davisa jednego z
najsłynniejszych utworów z płyty Kind of Blue „So what?”
And here for
all of you to listen original Miles
Davis' performance of one of the most famous songs from the album Kind of Blue, "So what?"
Black Cat (Kate)
nie moje kolory, wolę ciemne :)
OdpowiedzUsuńMoje też nie, ale czasem dobrze pokazać coś w innych kolorach, niż najbardziej przez nas lubiane :-)
Usuńa mi się kolorki niesamowicie podobają i chciałabym żebyś mnie tak pomalowała
OdpowiedzUsuńzazdroszczę festiwalu!
Przyznam, że bardzo chętnie bym Cię pomalowała i mogłoby to być dokładnie w tych kolorach :-)
UsuńA jest czego zazdrościć, zwłaszcza, że impreza darmowa :-D
Jak zawsze ładnie. :) W dodatku na niebiesko, więc szał ciał - przynajmniej dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńHehe, Bardzo się cieszę, że się podoba :-) Fanka niebieskiego, jak rozumiem :-)
UsuńAj no piękne te występy musiały być !
OdpowiedzUsuńMożna by rzec - na takiej muzyce się wychowałam ;)
A Gabę ubóstwiam za jej nieprzeciętność :D
zazdroszczę :D
Występy były cudowne - czuję się odrobinę podkarmiona na duszy i muzycznie :-)
UsuńMoje muzyczne horyzonty, to studnia bez dna, ale największą słabość mam do jazzu i to wiodący dla mnie kierunek w jego wielu formach :-)
Gaba dała niesamowite przedstawienie, które wbijało w fotel, a gdy perkusista zaśpiewał Kraftwerk "Das Model", myślałam że się ze śmiechu przewrócę XD
A to wszystko za free :-DDD
brązowe oczy wyglądają nieziemsko w połączeniu z niebieskim:)
OdpowiedzUsuńSama siebie nie lubię w niebieskim, ale masz rację, umiejętnie użyte pięknie potrafią podkreślić brązowe oczy :-)
UsuńTe odcienie niebieskiego są piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję - mnie efekt końcowy też się podoba :-)
UsuńTakie kolory są chyba idealne dla pań o brązowych oczach, prawda? Mi się ten makijaż bardzo podoba. A co do koncertów to się nie wypowiem, bo to nie moje klimaty :P
OdpowiedzUsuńPodobno tak - ja nie lubię u siebie niebieskiego :-) Chciałam jednak pokazać coś odrobinę innego i w sumie efekt mi się podoba :-)
UsuńA tam, a tam - trzeba poszerzać horyzonty ;-)