niedziela, 30 października 2011

Today's outfit: This town don't feel mine

Dzisiaj zamieszczę taką zwykłą, codzienną stylizację - to miałam na sobie, idąc rano do szkoły. Przepraszam za jakość zdjęci, naprawdę muszę coś zrobić z moim aparatem. Ze zdjęcia na zdjęcie jest coraz gorzej. Chyba po prostu potrzebuję nowego...

Today I'm posting just a simple, everyday outfit - it's what I chose to school. I'm sorry for the quality of pictures, I realy must do something with my camera. It's getting worse and worse. I think i just need a new one...




 Czasem bardzo lubię sobie wyobrażać, że jestem w moim mieście obca, że wszystko jest dla mnie tutaj nowe, nieznane. Nie wiem, jaką ulicą idę i gdzie nią dotrę. W ten sposób naprawdę na nowo odkrywam uroki miejsca zamieszkania :).

Sometimes I like to imagine that I'm a complete stranger in my hometown, that everything is new and unknown here. Don't know, which street I'm going and were it ends. I'm realy discovering, on and on, the most beautiful places in my hometown that way :).


Hurry up!!!
Co mam na sobie/What am I wearing:

Dżinsy/Jeans: Cubus
Buty/Shoes: Goldboot
Golf/Turtleneck sweater: DIY
Szal/Scarf: SH

Torba/Bag: Orsay


Odpocznijcie przed poniedziałkiem :).

Have some rest before Monday :)


Lots of love!

Mia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...