Cześć,
Tak
jak wam obiecałam, dziś pokaże wam swoich ulubieńców 2013 roku. Postanowiłam
się mocno ograniczyć, bo doszłam do wniosku, że moi ulubieńcy to w sumie te
produkty, które pojawiając się zastąpiły moich dotychczasowych ulubieńców ;-)
Hi,
Just as promised, today I’ll show you my favorites of 2013. I decided to strongly reduce, because I came to the conclusion that my favorites are the sum of these products that could be used to replace my current favorites ;-)
Just as promised, today I’ll show you my favorites of 2013. I decided to strongly reduce, because I came to the conclusion that my favorites are the sum of these products that could be used to replace my current favorites ;-)
1. Kremy BB (<-klik) – do dziś się zastanawiam, jak mogłam bez nich żyć – obecnie mam 4, które używam na zmianę :-) Nie mówię, że nie kupie następnych. Kremy BB to chyba najlepsze co mnie od lat spotkało kosmetycznie :-)/BB Creams (<-click) - to this day I wonder how I could live without them - now I have 4 that I use for a change :-) I'm not saying that I don’t buy the next. BB creams are probably the best thing happened to me for years cosmetically :-)
2.
Cień
KOBO nr 115 mono Orient Brown (<-klik) i MAC
Brule (<-klik) – moje idealne duo na makijaż do pracy albo kiedy
potrzebuję na szybko coś zmajstrować, bo jest potrzeba chwili. Uniwersalny i idealny
dla mnie duet :-)/KOBO Eyeshadow No. 115 mono Orient Brown (<-click) and MAC
Brule (<-click) - my perfect duo for make-up
to work or when I need to be dosomething quickly, because it’s need of the
hour. Versatile and perfect for me duo :-)
3. Lioele Brush-Pen Eyeliner (<-klik/click) – dla mnie perfekcyjny liner. Idealnie się trzyma, można rysować bardzo cieniutkie kreski dla
zagęszczenia rzęs, jak i wspaniale kocie linie. Końcówka w postaci pędzelka u
mnie się sprawdza idealnie i jest nie do zdarcia XD/For me the perfect
liner. Ideally stays on, you can draw very thin lines to thicken lashes and great
cat lines. The tip in the form of a brush for me works perfectly and is impossible to wear out XD
4. Shiseido Perfect Rouge BR 702 (<-klik) i Maybelline Color Whisper 720 Mocha Muse (<-klik) – Shiseido Perfect
Rouge BR 702 to idealna pomadka w idealnym kolorze, którą noszę non – stop :-) Maybelline Color Whisper jest
świetna żelowa pomadką, która kupiła mnie kolorem i cudowna konsystencją. W
sumie w torebce mam zawsze obie XD/Shiseido
Perfect Rouge BR 702 (<-click) and Maybelline
Color Whisper 720 Mocha Muse (<-click) - Shiseido Perfect
Rouge BR 702 is the perfect lipstick in the perfect color, I wear non - stop
:-) Maybelline Color Whisper is a great gel lipstick, which bought me with
wonderful color and texture. I always have both in purse XD
5.
Guerlain
Terracotta Bronzing Powder Moisturising and Long Lasting 03 (<-klik/click)
– odkąd mam nie używam nic innego a używam praktycznie codzienne XD - jeden z
najlepszych moich zakupów :-)/Since I bought it I don’t use anything else
and I use almost everyday XD - one of my best purchases :-)
6.
The
Balm Mary-Lou Manizer (<-klik/click) - kolejna perełka, która
podbiła moje serce szturmem :-) Razem z Terracottą są moim niezbędnikiem
każdego makijażowego dnia :-)/Another gem, which captivated my heart by
storm :-) Together with Terracotta are my must have make-up each day :-)
7.
Real
Techniques by Samantha Chapman Expert Face Brush (<-klik/click) – z nim zdradziłam
mojego Hakuro H51 – jak dla mnie najlepszy pędzle RT, genialnie radzi sobie z
kremami BB i podkładami./I
betrayed with it my Hakuro H51 - for me the best brush from RT brushes, copes
brilliantly with BB creams and foundations.
8. Lakiery
China Glaze (<-klik/click) – cóż moja kolekcja się zdecydowanie powiększa a ja dalej je bardzo
lubię za całokształt. W tym roku najbardziej mnie kupił Red-Y & Willing
:-)/Well, my collection is definitely growing and I still really like them
for lifetime. This year, bought me the most Red-Y & Willing :-)
9.
Skin79
Smart Clear (<-klik/click) – jak na razie dalej moja ulubiona
pianka do mycia twarzy – stosuję ją codziennie rano :-)/For now my favorite
foam to wash my face - I use it every morning :-)
10.
Skin79
Crystal Peeling Gel (<-klik/click) – bez zmian mój ulubiony
peeling do twarzy. Zużywam kolejne opakowanie i pewnie kupię kolejne :-)/No
change is my favorite facial scrub. Wearing out another package,
and probably buy another :-)
11.
Suiskin
Deep Sea Water (<-klik/click) – jakby mnie ktoś zapytał rok
temu, czy będę zmywać paszczę olejkiem, to popatrzyłabym na niego jak na
kosmitę. Wszystko się zmieniło gdy spróbowałam Suiskin Deep Sea Water. Nie wyobrażam sobie
zmywania twarzy bez olejku i to wszystko dzięki niemu :-D/As someone had
asked me a year ago if I wash the face with oil, I would look at him like he
was an alien. Everything changed when I tried Suiskin Deep Sea Water. I can not
imagine washing my face without oil and it's all thanks to it :-D
12. Płyn micelarny Bioderma Sensibio -
ratowała moje oczy, w kryzysie i była jedynym środkiem, który mogłam używać –
bezcenna.../Micellar Biodrma Sensibio - saved my eyes in a
crisis, and was the only one that could be used – priceless...
13. Maseczki Sheet – dzięki nim w ogóle
zaczęłam używać maseczek i są jednym z moich ulubionych rytuałów
pielęgnacyjnych./Masks Sheet - thanks to them all I started
using face masks and are one of my favorite rituals of beauty.
14.
Pat&Rub
by Kinga Rusin Piling do Ust Pomarańczowy (<-klik) i Pat&Rub
by Kinga Rusin Pielęgnacyjny Balsam do Ust Pomarańczowy (<-klik) – właśnie mi się kończy zdzierak, który poważnie
polubiłam i jestem zdecydowana kupić następny. Balsamu
jeszcze mi starczy na długo, ale na noc jest idealny ;-)/Orange
Lip Scrub from Pat&Rub by Kinga Rusin (<-click) and Caring
Orange Lip Balm Pat & Rub by Kinga Rusin (<-click) - just
me finish stripper that seriously liked and I am determined to buy next .
Balsam even me long enough , but at night is perfect ;-)
To by było na tyle :-) Przyznam się, że są inne
jeszcze produkty, które podbijają moje serce, ale zdecydowanie mam je za
krótko, żeby uznać za super ulubieńców 2013 roku, za to mają szansę na
ulubieńców 2014 XD (zakładając, że dalej będę prowadzić blog).
That would be enough :-) I admit that there are other products that conquer my heart, but I definitely have them not long enough to be considered great favourites 2013 years, but they have a chance to be favorites 2014 XD (assuming that I'll further write a blog).
That would be enough :-) I admit that there are other products that conquer my heart, but I definitely have them not long enough to be considered great favourites 2013 years, but they have a chance to be favorites 2014 XD (assuming that I'll further write a blog).
MAC Brule jest jedynym cieniem, który używam codziennie, odkąd go kupiłam. Biodermy Sensibio zna chyba każdy, aż dziw bierze, że w Norwegii nie można jej kupić, tylko z ebaya muszę zamawiać. Reszty nie miałam okazji używać, ale macałam kilka z Twoich perełek w sklepie.
OdpowiedzUsuńA o tych maseczkach napisz koniecznie coś więcej!
UsuńPoważnie nie da się jej w Norwegii kupić? O kurcze, to mnie trochę zaszokowałaś.
UsuńPrzyznaj się, co macałaś? :-)
Od czasu do czasu o maseczkach piszę :-)
Kobo rządzi!!! Moim odkryciem minionego roku są zdecydowanie Chinki, maski sheetowe i kremy bb :-)
OdpowiedzUsuńKOBO jest genialny :-DDD
Usuńzastanawiam sie nad swoimi ulubiencami roku i dochodze do wniosku ze chyba niczym nikogo bym nie zaskoczyla bo u mnie sie nic nie zmienia xD jak juz czegos sie uczepie co dziala to pozniej ciezko mnie namowic na cos innego mimo ze eksperymenty lubie :) niestety na nowy rok wprwadzilam sobie bana na nowe zakupy przynajmniej na jakis czas i tylko podziwiam z daleka.
OdpowiedzUsuńSheet masks to i ja lubie :p
Ogólnie też raczej tak mam, ale czasem pojawia się coś ciekawego, a ja jakoś lubię poznawać nowe rzeczy (z umiarem) i zawsze istnieje ryzyko, że coś zaskoczy i powiem "wow".
UsuńWiem, że lubisz :-D
Wszystkie kosmetyki mi się podobają i pewnie podobnie bym zdecydowała ;-)
OdpowiedzUsuńBiderma, Pat & Rub, peeling Skin79 i maseczki sheet'owe to moi ulubieńcy!
A, i China Glaze też :-D
Mamy trochę wspólnego :-D
Usuńpodpisuję się do uwielbienia do Brule i micela Biodermy, który jest dla mnie numerem jeden wśród zmywaków do twarzy.. znam też ten peeling do ust z Pat & Rub, dokładnie tę samę wersję zapachową / smakową, lubimy się :)
OdpowiedzUsuńMamo, oczywiście że mamy kilka wspólnych ulubieńców, mówiłam Ci :-DDD
UsuńMuszę powiedzieć, że maseczki sheet od Ciebie bardzo mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-)
UsuńI ja nie wyobrażam sobie zmywania dzioba bez olejku. :]
OdpowiedzUsuńNo nie? :-) Uwielbiam ten relaks :-D
Usuńloved to read this sum of favorite products. I love Guerlain Terracotta too, the most perfect blush-bronzer I've ever tried!
OdpowiedzUsuńxx, Sandra
Sunshine - Terracotta stole my heart away - it's love from the very fist use :-D
Usuń