Woda
termalna....
A co to takiego i komu to potrzebne do czego... Co to jest
wiedziałam od dawna, ale na co mi to potrzebne, nie miałam zielonego pojęcia,
że uznam to jako coś przydatnego dla mnie kosmetycznie. Nie mniej jednak tak
się stało i dziś opowiem wam o mojej ulubionej wodzie termalnej Uriage.
Thermal water ....
What is it and who needs it what for... What is this I knew for a long time, but what for I needed, I had no clue that I find it as something useful for me cosmetically. Nevertheless, it happened and today I will tell you about my favorite Uriage thermal water.
Wody termalne, są to wody podziemne, które mają podwyższoną temperaturę do około 20 stopni Celsjusza a dodatkowo ponieważ wydobywają się z głębokich skalnych pokładów mają w sobie dużą zawartość różnych minerałów i pierwiastków (duży skrót ;-)). Szczerze powiedziawszy, na praktykach w moim oryginalnym zawodzie geografa miałam przyjemność być termach :-) Przemysł kosmetyczny postanowił wykorzystać ich właściwości i dzięki temu dostajemy wodę w postaci aerozoli, takich jak widzicie poniżej w mojej Uriage.
Thermal waters are those underground waters
that have elevated temperature to about 20 degrees Celsius and in addition
because it escapes from a deep rock deposits have a high content of various
minerals and elements (large shortcut ;-)). Honestly, on the practices in my
original profession geographer I had the pleasure to be thermal springs :-)
Cosmetic industry decided to use their properties and thus get water in the
form of aerosols, such as you can see below in my Uriage.
Co
dobrego znajdziecie w tej wodzie? Sami możecie popatrzeć :-)/What good can be found in
the water? We can look :-)
Więcej informacji o właściwościach wody znalazło się na
naklejce przy dużym opakowaniu wody :-)/More information about the
properties of water found on a sticker at big water container :-)
Dlaczego jej używam? Bo się sprawdziła :-) Moja skóra dość
często zachowuje się jak rozkapryszona królewna – robi co chce, żyje własnym
życiem i absolutnie nie chce mnie słuchać. Podrażnienia, zaczerwienienia,
pieczenie i wiele innych ciekawych rzeczy można znaleźć na liście. Wiedząc, że
wody termalne mają właściwości kojące, postanowiłam zacząć używać. Po Avene i
La Roche-Posay postanowiłam sprawdzić Uriage i ta woda najbardziej mi
odpowiada. Dlaczego? Idealnie się wchłania w moją skórę, uspokaja ją i nawilża.
Why do I use
it? Because it works :-) My skin quite often behaves like a spoiled princess -
does what its wants, lives its own life and absolutely doesn’t want to listen
to me. Irritation, redness, burning, and many other interesting things you can
find on the list. Knowing that the thermal waters are soothing , I decided to
start using . After Avene and La Roche-Posay decided to check Uriage and this
water suits me the best. Why? Ideally absorbed into my skin, it soothes and
moisturizes .
Spray
działa bez zarzutu i mogę w kilka sekund mieć idealna mgiełkę wody na twarzy
:-) Uwielbiam w codziennym rytuale pielęgnacyjnym rano spryskać twarz wodą
Uriage. Dodatkowo podrażnienia zostają wyciszone. Nawet alergie mojej
rodzicielki wycisza. Wiem, że wiele osób drażni charakterystyczny zapach wody,
która zawiera minerały – jak kogoś to drażni, to zapraszam do Krynicy Górskiej
napić się wody ZUBER i zmieni zdanie w kwestii aromatu XD Jest to woda
termalna, która u mnie wchłania się w 100% i daje bardzo duży komfort skóry :-)
Bardzo ją lubię :-)
Spray works fine and I can in a few seconds
have a perfect mist of water on the face :-) I love the daily morning ritual of
beauty face sprayed with Uriage water. Additionally irritation are calmed. Even
my mother's allergies calmed. I know that a lot of people irritaites
characteristic smell of the water, which contains minerals – if someone
irritaites this smell, I invite you to Krynica Górska to try to drink ZUBER
water and change your mind in terms of smell XD It’s a thermal water, which
absorbs on me 100% and gives very large skin comfort :-) I like it :-)
Będę w tym tygodniu w Super-pharm to się rozglądnę za tą wodą:)
OdpowiedzUsuńMnie udało się ją kupić w aptece na zmówienie :-)
UsuńTyle słyszę o tej wodzie, że się w końcu pewnie skuszę!;)
OdpowiedzUsuńJak masz ochotę - spróbuj :-)
UsuńTeż najbardziej lubię tą wodę, ale w niektórych aptekach trudno ją dostać.
OdpowiedzUsuńJą w ogóle jest ciężko dostać :-)
UsuńChyba najszybciej zamówić w internecie. Wiem, że zawsze w SuperPharm była.
UsuńU mnie w Super Pharmie nie ma, ale w aptece zwykłej zapytałam i mi ściągnęli :-D
UsuńMnie jakoś te wody nie zachwycają. Wolę Fix+ z Maca. Ale rownież nie mówię NIE, bo wody z Uriage jeszcze nie stosowałam.....Może kiedyś :-)
OdpowiedzUsuńCzekam tego dnia, gdy spróbujesz :-)
Usuńna zimę wydaje mi się zbędna (choć mogę się mylić :P), ale latem lub wiosną na pewno u mnie zamieszka :)
OdpowiedzUsuńmiała zamieszkać już w zeszłe wakacje, ale zapomniałam :P ehhh
No Martuś, spróbuj, bo to fajna sprawa :-D
UsuńJak mi się skończą zapasy mojej wody termalnej to zamierzam spróbować Uriage :-)
OdpowiedzUsuńJakby co, to wiem gdzie jej szukać :-D
No, bo razem znalazłyśmy XD
UsuńMoja mama przeczytała kiedyś w gazecie o zdrowotnych właściwościach wody Zuber. Mój tata pobiegł więc do apteki i zakupił 5-litrowy baniak tejże wody, bo w mniejszych opakowaniach nie sprzedawali. Zachwyt nad wodą minął, gdy po raz pierwszy odkręcono kranik karnisterka. Po relacjach domowników nawet nie próbowałam wąchać tej wody. Mówili, że cuchnie szambem. Nikt jej nie pił. Tylko moja zdrowotnie zapalona siostra wychyliła kilka szklaneczek. W końcu pozbyliśmy się tej wody.
OdpowiedzUsuńTaki właśnie jest Zuber - wysokomineralizowny i bardzo śmierdzący XD
UsuńZgadzam się z recenzją wody termalnej Uriage i polecam
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń