Czwartek,
Jeszcze jutro i weekend. Byle
do weekendu... Na dziś pokażę wam drugi z lakierów Vidanail. Do tej pory
widzieliście kolor numer
50 (<-klik). Na dziś macie kolor 41.
Thursday,
Just tomorrow and the weekend. Anything for the weekend ... Today I'll show you the second varnish form Vidanail. So far, you've seen the color number 50 (<-click). Today you have the color 41.
Just tomorrow and the weekend. Anything for the weekend ... Today I'll show you the second varnish form Vidanail. So far, you've seen the color number 50 (<-click). Today you have the color 41.
Lakier dostajemy w pudrowo – różowym tekturowym opakowaniu z białymi napisami i kwiatami. Na pudełku mamy również informację o numerze koloru./Varnish get in powder pink cardboard box with white lettering and flowers. On the box we also have information about the number of color.
Skład/Ingredients
W
środku mamy ładną, zgrabną buteleczkę z lakierem, na której jest informacja o
kolorze i białe logo firmy./Inside we have a nice shapely bottle of varnish,
which has information about color and white logo.
Z 50 kolorów jako drugi
wybrałam ciemny fiolet ze srebrnymi drobinami./From 50 colors as the second I chose dark purple with
silver particles.
Dwie
warstwy/Two layers
Tak jak w przypadku
poprzedniego lakieru, zdziwiła mnie trwałość lakieru. Trzymał się kilka dni z
jedynie lekko wytartymi końcówkami. Gdy malowałam paznokcie, myślałam że będzie
widać te srebrne drobinki, a tu były wcale niewidoczne. Myślę, że kupię kolejne
lakiery Vidanail :-)
As with the previous nail
polish I was surprised with
durability. It last few days with
only slightly worn tip. When I painted the
nails, I thought that I will see
those silver particles, and there
were quite invisible.
I'd buy another varnishes from Vidanial
:-)
hmmm.. nie wiem sama :) no bo niby ładny, nie powiem, że nie ;)
OdpowiedzUsuńale chyba nie do końca trafia w mój konserwatywny (:P) gust :)
Tobie jednak pasują takie kolory :)
Ty mnie teraz tu takich proszę nie sadź tekstów ;-P
UsuńLubię ciemne fiolety - przyznaję :-D
Kolor typowy na tą porę roku :-)
OdpowiedzUsuńBardziej podoba mi sie na paznokciach niż w butelce ;-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie "kuszący" kolor
Masz szlaban, więc... Może Ci kupię :-D
UsuńNa Twoich paznokciach pięknie się prezentuje. Ja wciąż przeganiam zimę czerwieniami i różami. Jak widać dobrze mi idzie, bo u mnie śniegu brak :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńU mnie też śniegu brak, a tak bardzo bym go chciała :-)
Pewnie w końcu się go doczekasz.
UsuńOby, oby :-)
UsuńUwielbiam tego typu kolorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Bez reklam proszę.
UsuńTeż bardzo lubię.