Niedziela,
Samo
to słowo na mnie źle działa... Ja wiem, marudzę, ale co na to poradzę, że nie
lubię niedzieli... Na dziś mam dla was kolejne cienie z serii Inglot Rainbow
Freedom System Eye shadows. Tym razem pokaże wam nr 121 :-)
Sunday,
The very word makes me feel bad ... I know, I complain, but what can I say I don’t like Sundays... Today I have for you another eye shadows form Inglot Freedom System Rainbow Eye Shadows series. This time I’ll show you the number 121 :-)
The very word makes me feel bad ... I know, I complain, but what can I say I don’t like Sundays... Today I have for you another eye shadows form Inglot Freedom System Rainbow Eye Shadows series. This time I’ll show you the number 121 :-)
Wkłady dostajemy w kartonowych pudełeczkach. Dodatkowo zabezpieczone są zgrzaną folią, dzięki czemu mamy gwarancję, że nikt przed nami ich nie otwierał :-)/Refils we get in a cardboard little boxes. In addition, are protected by welded foil, so that we have guarantee that no one before us have opened it :-)
Skład/Ingredients
Rozpakowujemy/Unpack
Wkładamy do paletki/We put
it in the palette
Ostatnio
mnie jakoś zebrało na zgniłe zielenie. Ogólnie uwielbiam zielenie. Te bardziej
trawiaste i soczyste noszę raczej wiosną, jesienią najczęściej wybieram oliwki
i zgniłe, brudne zielenie. Tu macie przykład zgniłych zieleni z domieszką
bardzo delikatnych zielonkawo - srebrnych drobinek.
Recently somehow I’m into the
rotten greens. Overall, I love the greens. These more grassy and vivd I rather wear in spring, in the autumn generally I choose olive and dirty, rotten, greens. Here you
have an example of rotten green with a touch of delicate greenish - silver
particles.
Co
o nich myślę? Dokładnie to samo co o R
125 (<-klik) :-) Trzy świetnie dopasowane kolorystycznie cienie w
jednym wkładzie, którymi może my zrobić szybko i sprawnie makijaż. Cienie
pięknie się trzymają się cały dzień, są bardzo dobrze napigmentowane, drobinki
nie osypują się a z rozcieraniem nie mam najmniejszego problemu. Co prawda
wolałabym, żeby jednak wpadały w ciepłe tony, ale marudzić nie będę, bo bardzo
mi się podobają. Myślałam, żeby je połączyć z zieleniami z paletki Yves
Saint Laurent Ombres 5 Lumieres Eye Shadows 07 Bronze Gold (<-klik), ale
tamte są ciepłe i mają delikatne złote drobinki, więc odpuściłam, ale kto mnie
tam wie ;-)
What I think of them? Exactly
the same thing what about the R-125
(<- click) :-) Three three great color-coordinated shades in one box, wih
which we can do quickly and efficiently make-up . Eye shadows lst on the eyes
all day, are very well pigmented, particles don’t fall out and with blending
don’t have the slightest problem. It’s true that I would prefer to they fall in
the warm tones, but won’t complain because I like them very much. I thought to
combine them with the greens from Yves
Saint Laurent Ombres 5 Lumieres Eye Shadows 07 Bronze Gold palette (<-
click), but those are warm and have a delicate gold particles, so I gave up
, but who knows ;-)
Powoli, ale co raz bardziej skutecznie przyglądam
się systemowi Rainbow i kto wie, jak się to dla mnie skończy, biorą pod uwagę,
że cienie za wkład 2,5 g kosztują 16,00 zł XD/Slowly but more effective I
check at a system of Rainbow and who knows how it will end for me, when the eye
shadows for a refill of 2,5 g cost 16,00 PLN XD
Tobie jest kotku bardzo bardzo ładnie w takich jasnych kolorach.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie na Twoich kocich oczkach:)
Życzę przyjemnej niedzieli
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Ci bardzo Cleo :-)
UsuńPrzyjemnej i przytulnej niedzieli dla Ciebie :-)
zdecydowanie Twoje kolorki:] masz rację, niedziele są do kity, ja dodatkowo w planach imieniny (nie cierpię siedzieć przy stole) także już wolę poniedziałki;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :-D
UsuńSą i to bardzo :-|
Rozumiem, że teraz wypada Ci współczuć, w związku że nie masz ochoty na kiszenie się przy stole - więc współczuję :-|
Ale nie martw się, szybko i minie :-)
Poza tym cieszę się, że wreszcie dajesz znaki życia :-)
Fajne, tanie cienie (świetna pigmentacja) :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i dają wiele możliwości :-)
Usuńmam takie kolorki w starej paletce Avon "Forest coś tam" :D i od czasu do czasu lubię do niej powracać
OdpowiedzUsuńw ogóle zamówiłam sobie produkty z Avon przy okazji otwarcia sklepu on-line
szok! od lat nic nie zamawiałam prócz żelowych kredek :]
Podobne były w Fresh Cut Green :-) Ja mimo współpracy z nimi ponad 10cio letniej obecnie jakoś nie zamawiam i nic mnie jakoś specjalnie nie zainteresowało :-) O, to musisz się pochwalić :-) A co do Inglota, to polecam obmacać, bo są powaznie bardzo fajne :-)
UsuńTy już mnie nie namawiaj na macanie czegokolwiek :D
UsuńAle dlaczego nie? Dobre macanie nie jest złe :-D
UsuńAbsolutnie moje odcienie ;))
OdpowiedzUsuńTo w takim razie koniecznie je obejrzyj :-) Warto :-)
Usuńbardzo fajne, ja mam akurat brązy z tej kolekcji ;-)
OdpowiedzUsuńBrązy też mam :-D R 125 :-D Ale nie tylko brązy mam :-DDD
UsuńPiękny makijaż, aczkolwiek to nie moja bajka kolorystyczna.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, nie lubisz zieleni :-D
UsuńHa ha ha na innych i owszem, ale na sobie......nigdy w życiu!!!
UsuńDobra, dobra - do czasu ;-)
Usuńnie moje kolory, ale co do samych cieni jestem ogromną ich fanką, innych niz cienie INGLOT w zasadzie nie używam. Polecam też róże do policzków, obecnie niestety skończyłam moje n-te opakowanie ale mam do wykończenia jeszcze róż z Wipery - skończę i wracam do Inglota :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie używam na sobie róży, ale Inglot jest bardzo dobry. To świetna alternatywa dla cieni MAC, czy UD, zwłaszcza gdy trzeba zwracać uwagę na budżet :-)
Usuń3-ki Inglota - jestem jak najbardziej za. :) Kolory są tak dobrane, że jednym wkładem można zrobić bardzo przyjemny makijaż.
OdpowiedzUsuńNo nie? Ciekawią mnie też te z Misshy - ale to innym razem XD
Usuńhahaha cienioholiczka xD
UsuńWinna :-D
Usuńfajne są te trójeczki :) pasują Kasieńce takie zielonki :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję Martusiu, dziękuję :-*
Usuń