Hej :-)
Dziś
ponownie wracam do zestawu Benefit
She’s so... Jetset (<-klik) :-)
Po cieniach
(<-klik) przyszedł czas na miniaturę tuszu do rzęs znajdującą się w
zestawie czyli słynny Benefit They’re Real Mascara :-)
Hey :-)
Today, again, I go back to the set of Benefit She's so ... Jetset (<- click) :-) The eye shadows (<- click) it's time for mini mascara that was in the set that famous Benefit They're Real Mascara :-)
Co
o niej pisze producent? They're real! wydłuża, podkręca, dodaje objętości,
podnosi i rozdziela. Nasza super czarna,
długotrwała formuła nie rozmazuje się lub
wysycha. Specjalnie zaprojektowane szczotki
ujawnia rzęsy, o których nigdy nie wiedział, że
masz! (źródło: http://www.benefitcosmetics.com/product/view/theyre-real)
What the producer write about
it? They're real! lengthens, curls, volumizes, lifts &
separates. Our jet black, long-wearing formula won’t smudge or dry out. A
specially designed brush reveals lashes you never knew you had! (source:
http://www.benefitcosmetics.com/product/view/theyre-real)
Dobra,
tyle od producenta. Tak wyglądała moja maskara przed otwarciem pudełka :-)/Ok,
so much from the producer. This way my mascara looked before opening in a
box : -)
A tu już mamy rozpakowany
tusz i szczoteczkę :-)/And here we have already unpacked mascara and a wand
: -)
A tu filmik instruktażowy jak używać tej maskary
z oficjalnego kanału youtube Benefita./And here's
an instructional video on how to use the mascara
from the official Benefit’s youtube
channel.
Na
oczach/On the eyes
Co
o niej myślę? Spodziewałam się znacznie lepszych efektów. W miniaturce mamy
całkiem fajną, gumową szczoteczkę. Ładnie kryje rzęsy, ale obiecanych
spektakularnych efektów nie ma. Mam wrażenie, że formuła tej maskary jest
bardzo ciężka, w związku z czym rzęsy są mocno obciążone i tracą swój
potencjał. Chwile zajmuje jej wyschnięcie, a przy dwóch warstwach rzęsy się
sklejają. Tusz nie jest zły, ale czegoś mu brakuje zwłaszcza przy kwocie
pełnowymiarowego produktu.
What I think about it? I expected much
better results. The mini mascara have a pretty nice little rubber brush. Nicely
cover eyelashes, but promised spectacular results there isn’t. I have the
impression that the formula of this mascara is very heavy, so the lashes are
heavily loaded and lose their potential. Drying takes few moments and with two
coats lashes stick together. Mascara is not bad, but something was missing
especially with the price in the full amount of the product.
Na koniec
super kontrowersyjna reklama tego tuszu, która mnie nieźle ubawiła XD (też
oficjalny kanał youtube Benefita)/At the end super- controversial
advertising this mascara, which made me pretty amused XD (the same official Benefit’s youtube channel)
Ktoś z was używał?/Any of you used it?
Ilu zwolenników tyle samo przeciwników. Miałam ochotę wypróbować tą mascarę, ale za tą cenę chyba skuszę się na coś innego.
OdpowiedzUsuńTym bardziej ,że jak sama wiesz miałam problemy ze zdobyciem miniatury do przetestowania :-)
No tak, wiem :-| Ja jednak jej nie polecam - jest coś z nią nie tak, a za tę cenę wolę coś zupełnie innego :-)
Usuńja się z nim nie polubiłam :/ okropnie sklejał rzęsy, w ciągu dnia się osypywał i robił pandę, a potem koszmarnie się zmywał.. a ta maczuga jeszcze wykuwała oczy :/
OdpowiedzUsuńMartuś, ja też, dlatego piszę, że jej nie polecam. Dla mnie jest zdecydowanie na nie :-| Czegoś jej brakuje, coś jest nie tak. Skleja, ale bardzo obciąża rzęsy i to mnie bardzo wkurza. Zmywanie fakt - dramat. Odmiękał dość sługo a słabszy płyn do demakijażu z nim sobie nie dawał rady.
Usuńwiem Kasiu, czytałam posta :) powinnam była napisać 'ja się TEŻ z nim nie polubiłam' ;)
UsuńJaka Matka, taka Córka ;-*
Usuńahahahaha :D no obie zajebiste :D
UsuńBez dwóch zdań :-D
UsuńMimo wszystko na oczach wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mam i miałam tusze znacznie lepsze niż ten i to niektóre sporo tańsze. Ten efekt jaki mam na oczach to był spory wysiłek :-|
UsuńTaka duża szczota w miniaturce? Lubię gumowe szczoteczki, ale tą chyba bym oko sobie wybiła. ;]
OdpowiedzUsuńWiesz co, szczoteczka chyba jest dokładnie taka sama jak w pełnowymiarowej :-| Trzeba uważać, żeby sobie nią oka nie wydłubać ;-)
UsuńOj kusi mnie ta mascara...
OdpowiedzUsuńJeśli masz możliwość spróbuj miniaturkę :-)
Usuńdo mnie niestety nigdy nie przemawiała i chyba tak już zostanie. Ja ostro testuję obecnie ten polecany przez urban ostatnio, maybelline illegal lenghts, ale mieszane mam uczucia :p :)
OdpowiedzUsuńNo ja używam ostatnio RBR i na pewno o niej napiszę :-) Ta jest dla mnie na nie :-| Ale spróbowałam na szczęści na miniaturze i wiem, że nie kupię :-)
UsuńTeż miałam zamiar kupić ten tusz, ale teraz nie wiem czy dać mu szansę czy sięgnąć po sprawdzony faux cils YSL.
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci powiedzieć. Mnie ona się nie podoba. Wg mnie obciąża mocno rzęsy i jeśli nie używasz czegoś dobrego do zmywania to rozciera się w postaci misia pandy wokół oczu. Znam zdecydowanie lepsze :-)
Usuńhe he reklama jest genialna:D cudownie, że zrobiłaś tą recenzję, bo kusił mnie już dawno, raz już byłam bardzo blisko kupna;) ufff
OdpowiedzUsuńNo nie? :-) Nie ma jak prawdziwi mężczyźni noszący w spodniach maskary XD
UsuńTo jest moje zdanie, choć myślę, że wiele osób się z nią lubi. Dla mnie jednak jest za słaba :-)