czwartek, 19 lipca 2012

Spotkanie z Tami i Haul zakupowy/Meeting with Tami and shopping Haul

Cześć,

Dziś będzie o ostatnich zakupach jakie poczyniłam. Znaczna część z nich przypadła w dniu spotkania z Tami (dlaczego mnie to nie dziwi), której zrobiłam oczywiście zdjęcia, jednak z uporem nie godzi się na ich publikację ;-)

Hi,

Today will be abput the last shopping I made. A large part of them is from the day of the meeting with Tami (why I'm not surprised) which I took photos of course, however she obstinately doesn't agree to their publication ;-)

 Avon


To są zakupy z mojego ostatniego zamówienia. Cienie już wam pokazywałam w postach, do tego bronzer, błyszczyki i perfumy./It’s a shopping from my last order. I already showed you eyeshadows in posts, there is also bronzer, lipglosses and perfume.

Lady Make-up


Parę drobiazgów do bardziej profesjonalnych makijaży i dużo, dużo pędzli XD (Mam ich za dużo i ciągle rosną w siłę XD)/A few small things to a more professional make-ups and lots and lots of brushes XD (I have too many and they still grow in strength XD)


Przy okazji dostałam całkiem miłe gratisy :-)/By the way, I got a pretty nice gratis :-)

  
Sephora



Tami nie wchodziła wcześniej do Sephory, więc od niej zaczęłyśmy. Tym razem kupiłam jeden cień do powiek, który bardzo mi się przyda do pewnego projektu. Jest to Glittering sand Nr. 09 :-)/ Tami didn't come to Sephora earlier, so we started from it. This time I bought one eye shadow which very much will be useful to me for my project. This is No. 09 Glittering sand : -)

Douglas



Tu też zajrzałyśmy i zrobiłam dość niespodziewany zakup. Wszyscy wszędzie zachwycają się Revlon Lip Butter, stąd gdy zobaczyłam je w Douglasie stałam się posiadaczką Nr 095 Cream Brulee. Trzeba by spróbować  :-)/Here we also looked there and I did the quite surprise purchase. Everyone everywhere admire Revlon Lup Butter, so when I saw them in Douglas I became an owner of No. 095 Cream Brulee. It is necessary to try: -)

Drogeria Natura



Najmniej spodziewany zakup, ale jaka jestem szczęśliwa z niego. Uwielbiam cienie Kobo. Pewnego dnia pokochałam również ich pigmenty. Gdy weszłyśmy do Natury okazało się, że jest obniżka cen na pigmenty. 3 w promocji kosztowały tyle co jeden normalnie. Nie mogłam się oprzeć... XD Trzeba było uzupełnić braki, no i niektórych nie miałam... XD

The least expected purchase, but I'm very happy with it. I love Kobo eyeshadows. One day I fell in love with their pigments too. When we went into the Nature it turned out there is a price reduction to pigments. 3 on special offer cost so much what one normally. I couldn’t resist ... XD It was necessary to fill lacks, and some I didn't have... XD


... Nie mam zdjęcia, ale kupiłam kolejny szal... T_T ;-)/... I don't have a photograph, but I bought another scarf... T_T ; -)


Na koniec wylądowałyśmy w Cafe Club. Skończyło się to słodkim obżarstwem i świetną rozmową. /In the end we ended up in Cafe Club. It was finished off with the sweet gluttony and the great conversation.

Tami i jej gofer XD/Tami and her Gofer XD

 
Mój muffin i smoothies ;-)/My muffin and smoothies ; -)


Kupowaliście coś ostatnio?/Did you buy something recently?

 Black Cat (Kate)

11 komentarzy:

  1. ooo nowe pędzle xD i też hurtem, a co ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Długo u mnie haula nie było :-)Już nie takie nowe, ale kilka przybyło "hurtem" :-) Ciągle kupuję pędzle (pomijając ilość posiadanych XD), ponieważ przy sesjach często okazuje się, że albo przydałby się drugi podobny pędzelek, albo taki, którego nie mam :-)

      Usuń
  2. Tami i jej gofer - usmiałam sie troszkę jak to zabrzmiało, mam nadzieję że się nie pogniewacie za to xD
    pendzleeee~ :) ile ich, o rany... napadłaś na sklep? ;)
    A tymi pigmentami Kobo to mnie zabiłaś. Czaję się na nie od dluższego czasu, a tu promocja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Oczywiście, że się gniewamy na amen XD

      A tam, to tylko kilka pędzli :-) Nie napadałam na sklep - na kuriera też nie XD Po prostu kupiłam kilka pędzli, które dołączą do mojego "malutkiego" zbioru XD

      Leć do Natury, bo jednego dnia byłam - szafka pełna, promocji nie ma. Poszłam 3 dni później z Tami a tu promocja i nie ma już znacznej części. Dlatego następnego dnia dzwoniłam do innego sklepu zapytać, czy u nich są, pojechałam i dokupiłam brakujące :-)

      Usuń
  3. No to małe wyjaśnienie - w Drogerii Natura pan ochroniarz bardzo bacznie nam się przyglądał kiedy Kate wybierała małe pojemniczki z pigmentami KOBO... Chyba nie często jest świadkiem kupowania tylu sztuk od razu... A ona jeszcze koszyka nie wzięła i wszystko w rękach... Zlitowałam się nad panem ochroniarzem - wzięłam koszyk...
    W Douglasie - Kate pełnia szczęścia, bo namierzyła Revlon Lip Butter. A ja, za jej namową, umalowałam się jasnoróżowym... Co się ze mna dzieje na tych spotkaniach...
    Frużelina na gofrze była jagodowa - polecam ;-)
    Kate się nie przyznała - ale garderobę też powiększyłyśmy...
    Noi tak własnie wyglądają nasze spotkania :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Co do Pana ochroniarza i koszyka to prawda :-)Co się dzieje z tobą? Dobrze się bawisz XD Ja również dobrze się bawię :-)

      Usuń
  4. Paleta z różnymi odcieniami korektorów to na pewno świetna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): To nie korektory, a kamuflaże, ale świetnie się sprawdzają :-)

      Usuń
  5. Black Cat (Kate): Dziękuję za zaproszenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nic ciekawego ostatnio nie kupiłam. Szkoda, że nie ma zdjęcia szala. Może w jakimś innym poście, razem z innymi ulubionymi? :)
    Aż mi się gofra zachciało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Może go kiedyś sfotografuje :-) Dobry Gofer nie jest zły XD

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...