środa, 4 lipca 2012

Hydrolat oczarowy – podsumowanie/ Witch Haze Leaf Water - summary

Cześć,

Dziś kolejne podsumowanie produktu zakupionego z Biochemi Urody Hydrolatu oczarowego, który ostatnio zużyłam.

Hi,

Today, another summary of product purchased from Biochemia Urody
Witch Haze Leaf Water, that I recently used up.

źródło/source: https://en.wikipedia.org/wiki/File:Common_Witch_Hazel_Hamamelis_virginiana_Leaf_2000px.jpg

Cytując Biochemię Urody Hydrolat oczarowy:
  • Posiada silne właściwości gojące i przeciwzapalne, porównywalne z pantenolem.
  • Stymuluje podziały komórkowe, dzięki czemu działa kojąco i regenerująco; pomocny przy gojeniu ran i drobnych uszkodzeń skóry.
  • Aplikowany przed kontaktem ze słońcem, zmniejsza zaczerwienie i podrażnienie powodowane poparzeniem promieniowaniem słonecznym UVB; w badaniach już 10% stężenie hydrolatu oczarowego powodowało zmniejszenie występowania rumienia posłonecznego o 20-30%.
  • Wspomaga ochronę UV; substancja aktywna - hamamelitanina chroni komórki skóry przed zniszczeniami powodowanymi przez promieniowanie UV, jej działanie i efektywność są porównywane do katechin, obecnych w zielonej herbacie.
  • Jest hydrolatem o silnych właściwościach antyoksydacyjnych; zwalcza wolne rodniki w tym: anionorodnik ponadtlenkowy, rodnik wodorotlenowy, tlen singletowy.
  • Polecany jako składnik przeciwzmarszczkowy.
  • Łagodzi stany zapalne skóry, przy mało nasilonych zmianach może zastępować środki steroidowe.
  • Polecany jako środek wspomagający leczenie zmian atopowych skóry, egzemy, łuszczycy.
  • Wspomaga walkę z trądzikiem; zmniejsza produkcję sebum, poprzez hamowanie działania enzymu 5-LOX (5-lipooksygenazy).
(źródło: http://www.biochemiaurody.com/slownik/hamamelis.hydrosol.html)

Citing Biochemia Urody of the Witch Haze Leaf Water:
  • Has a strong healing and anti-inflammatory properties, comparable with panthenol.
  • It stimulates cell division, thus soothes and regenerates; helpful in healing wounds and minor skin injuries.
  • Applies before exposure to the sun, reduces redness and irritation caused by UVB solar radiation burns; the study has 10% concentration of Witch Haze Leaf Water resulted in a reduction of after sun erythema by 20-30%.
  • Helps protect UV; active material - hamamelitannin protects the cells against damage caused by UV radiation, its effect and efficiency are compared to the catechins present in green tea.
  • It’s Leaf Water with strong non-oxidizable properties, fights free radicals including superoxide anion, hydroxyl radical, singlet oxygen.
  • Recommended as the anti-wrinkle element.
  • Reduces inflammation of the skin, the less severe changes may replace those steroid.
  • Recommended as an aid in the treatment of atopic skin changes, eczema, psoriasis.
  • Supports the fight against acne, reduces sebum production by inhibiting the enzyme 5-LOX (5-lipoxygenase).
(Source: http://www.biochemiaurody.com/slownik/hamamelis.hydrosol.html)


Hydrolat stosowałam w okresie od 23.04.2012 do 08.06.2012. Wg opisu miałam go 200 ml. Na początku stosowałam go codziennie zamiast toniku po myciu twarzy przed nałożeniem serum Azelo-Oliwkowego. Moja skóra przyjęłam go bardzo pozytywnie. Był pewnego rodzaju plastrem na podrażnioną skórę. Z tego powodu zaczęłam go stosować również jako okład przy stanach zapalnych np. na dekolcie. Okazało się, że rewelacyjnie je łagodził. Nie znikały, lecz stawały się mniej zaczerwienione, mniej bolesne i mniej widoczne. Potem moja rodzicielka poparzyłam się mocno na słońcu i robiłam jej kompresy z niego. Doraźnie czuła ulgę, ale na jej poparzenia, to za dużo nie pomógł. Gdy miałam bardzo zmęczone oczy przecierałam bardzo delikatnie nim skórę oczu, bo do kompresów na oczy które polecane są na stronie nie mogłam się przemóc, choć dziś pewnie bym ich spróbowała. Ostatnie zastosowanie, jakie dla niego miałam, to rozcieńczanie szamponów. Mam przetłuszczające się włosy, szamponów próbowałam setki, więc stwierdziłam, co mi szkodzi. Rewelacyjnie zmiękczał szampony, były delikatniejsze i zdecydowanie pomógł przy swędzeniu skóry głowy. Hydrolat oczarowy oceniam wysoko, jako wielofunkcyjny preparat o działaniu opatrunkowym dla skóry :-) Polecam go serdecznie.

I’ve been using Leaf Water in the period from 23/04/2012 to 06/08/2012. According to the description I had 200 ml of it. At the beginning I used it every day instead of tonic water after washing my face before applying the Azelo-olive serum. My skin accepted it very positively. It was a kind of adhesive plaster/band-aid to irritated skin. For this reason, I started to use it also as the compress for inflammation such as on the neckline. It turned out that it soothe them sensationally. They don’t disappear completely, but become less red, less painful and less visible. Then my mother sunburned herself heavily in the sun and I did compresses of it for her. She felt relief temporarily, but on her burns, it didn't help too much. When I had very tired eyes I wiped very gently skin of the eyes with it, because to compresses to eyes that are recommended on the page I could not force myself, although today most probably I would have try them. The last application that I had for it, is thinning shampoos. I have greasy hair, I've tried hundreds shampoos, so I thought – why not. It sensational softened shampoos, were more delicate and definitely helped with the itching of the scalp. I rated Witch Haze Leaf Water highly, as a multifunctional preparation with adhesive plaster/band-aid effect for  the skin :-) I recommend it heartily.


Czy ktoś z was go próbował?/Has anyone tried it?

Black Cat (Kate)

12 komentarzy:

  1. Ja mam z Biochemii Urody hydrolat z kocanki. Jest bardzo fajny. Na pewno kupię go ponownie, mimo że ma dość specyficzny zapach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Każdy hydrolat ma swoje właściwości i zapach. Oczarowy też pachnie dość specyficznie :-) Też go kupię ponownie, ale mam jeszcze 3, więc najpierw zużyję te co mam :-)

      Usuń
  2. Nie dla mojej skóry co prawda, ale uwielbiam hydrolaty. Moja skóra spija je szybciej niż wodę. Z pewnością będę do nich wracać. Nie dziwi mnie więc, że i Twój się spisał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Przyznam się, że mam hydrolat, który nie jest do mojej cery i jestem ciekawa, jak się sprawdzi :-) Jakoś szufladkowanie mi nie wychodzi XD

      Usuń
  3. A jak z jego działaniem na cerę przetłuszczającą się? Reguluje jakoś wydzielanie sebum?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Owszem, tylko nie oczekuj cudów :-) W sumie było lepiej - na dość przyzwoitym poziomie :-) Bardzo polubiłam go za całokształt :-)

      Usuń
    2. Dzięki! Na pewno się skuszę, jak tylko przebrnę przez wszystkie swoje toniki :) i tak będzie tańszy niż to, czego używam więc nie mam nic do stracenia.

      Usuń
    3. Black Cat (Kate): To na pewno :-)Też tak miałam jak zmieniałam tonik z Clinique na hydrolat oczarowy - stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia i okazało się, że to był strzał w 10-tke. Bardzo polubiłam hydrolaty i wątpię, czy się z nimi rozstanę :-)

      Usuń
  4. chętnie by go kupiła, bo mam skórę atopową, czas zrobić zakupy
    może pomoże na moje krostki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Cat (Kate): Wiesz co, u mnie w połączeniu z serum azelo-oliwkowym dawał świetny efekt. Nie było praktycznie krostek Jak coś chciało urosnąć to znikało zanim miało szansę :-) Polecam :-)

      Usuń
  5. Dzięki za recenzję. Ja do tej pory używałam hydrolatu oliwkowego i teraz mam zamiar zakupić oczarowy, więc zbieram opinie na jego temat :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :-D Cieszę się, że Ci pomoże w decyzji :-D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...