czwartek, 10 października 2013

Suiskin Deep Sea Water

Hej,

Mojej pielęgnacji skóry” (<-klik) uległa ostatnio znacznym zmianom i stale ewoluuje :-) Dziś pokażę wam kolejny produkt, który ciągle jeszcze używam i  na jakiś czas mi jeszcze wystarczy. Po kojącym toniku z zawartością witaminy K Suiskin (<-klik) przyszedł czas na olejek Suiskin Deep Sea Water.

Hey,

"My skin care" (<-click) has recently significantly changed and continues to evolve :-) Today I’ll show you a new product, which is still used, and I still have enough to use for a while. After Suiskin soothing K toner (<-click) it was time for oil Suiskin Deep Sea Water.

Co o nim wiemy? Że olejek jest produktem myjącym,  który  ma za zadanie oczyszczać twarz z zanieczyszczeń i makijażu a także pozostawiać skórę nawilżoną, czystą i gładką. Zawiera w swoim składzie między innymi olejek z szałwi lekarskiej, lawendy, liści rozmarynu, kompleks aminokwasów i około 30% olejowej bazy w morskiej wodzie. Produkt ma pomagać w utrzymaniu odpowiedniej równowagi wodno – tłuszczowej skóry.

What do we know about it? That oil is a product for the wash, which is designed to clean the face from dirt and make-up and leave skin hydrated, clean and smooth. It contains in its composition  sage, lavender, rosemary leaves oil, a complex of amino acids, and about 30% of the oil base in seawater. The product has to help in maintaining the water – oil balance of the skin.

Skład:/Ingredients:


Olejek dostajemy w bardzo fajnej poręcznej, plastikowej, przezroczystej butelce z pompką, która ma możliwość blokady. Jest ona dodatkowo fabrycznie szczelnie zafoliowana, dzięki czemu mamy pewność, że nikt przed nami nie otwierał produktu.

We get oil in a very handy, plastic, transparent bottle with a pump that has the ability to lock. It’s also factory  sealed with foiled, so that we make sure that no one before us didn’t open the product .



Na opakowaniu znajdziemy informacje o właściwościach produktu w języku angielskim, jak również wskazówki dotyczące używania. Produktu mamy 130 ml.

The packaging contains information about the properties of the product in English, as well as tips on using. We have there 130 ml of the product.


Produkt pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie. Zapach jest tak niesamowicie relaksujący i odprężający, że masaż nim twarzy to kilka chwil SPA dla ciała i ducha :-D Olejek wygląda na przezroczysty fioletowy płyn. Jak go stosujemy? Jedną pompkę aplikujemy na dłoń a następnie rozprowadzamy na suchej twarzy. Olejek idealnie rozprowadza się na skórze pod wpływem ciepła. Omijamy okolice oczu :-) Spłukujemy wodą :-)

The product smells very gently and pleasantly . The smell is so incredibly relaxing and enjoyable that few moments of face massage is like SPA for body and soul :-D Oil looks like clear purple liquid . How do we use it ? We apply on the  hand one pump and then distributed on a dry face. Oil spread perfectly on the skin under the influence of heat. We pass area around the eyes :-) Wash out with water :-)


Tu macie test od lewej: Skin79 Kick it Side Fantastic Eyes Tremling Blue (<-klik), Sephora Ultra Vinyl Lip Pencil (<-klik), Estēe Lauder Double Wear Stay-in-Place Makeup Foundation, cień KOBO Orient Brown (<-klik), Lioele Real Brush Pen Eyeliner (<-klik), cień Smashbox Orchid, Kamuflaż Kryolan (<-klik).

Here you have the test from left : Skin79 Kick it Side Fantastic Eyes Tremling Blue (<-click) , Sephora Ultra Vinyl Lip Pencil (<-click), Estee Lauder Double Wear Stay-in -Place Makeup Foundation, eye shadow KOBO Orient Brown (<-click), Lioele Real Brush Pen Eyeliner (<-click), Smashbox eye shadow in Orchid, Kryolan Camouflage (<- click) .




Jak widać, olejek poradził sobie ze wszystkim rewelacyjnie :-D/As you can see , the oil coped superbly with everything :-D


Co mogę o nim powiedzieć? To moja miłość praktycznie od pierwszego użycia. Bardzo długo bałam się OCM, ponieważ moja skóra bardzo lubi się rządzić swoimi własnymi prawami. Przy zakupach w My Asia dwukrotnie dostałam próbki tego olejku, które z powodu obaw leżały i czekały na lepszy czas. Któregoś dnia jednak stwierdziłam – raz kozie śmierć i spróbowałam. Dwie saszetki starczyły mi na 1,5 tygodnia po czym po prostu zamówiłam pełnowymiarowe opakowanie ;-) Skóra była idealnie doczyszczona, miękka, gładka, świeża, kremy BB zmyte w 100%, przyjemność użytkowania ogromna. Nic po nim nie dzieje się z moją mieszaną cerą – żadne niespodzianki się nie pojawiają

What can I say about it? It's my love almost from the first use. For a long time I was afraid of OCM , because my skin really likes to rule on its own right. When I was shopping in My Asia store I got twice a sample of this oil, that because of my concerns were lying and waiting for a better time. However one day I thought - bite the bullet and tried. Two sachets was enough for 1,5 weeks for me and then I just ordered a full-size package ;-) Skin was perfectly clean, soft, smooth, fresh, BB creams 100% washed, great fun to use. Nothing happens with my mixed skin - surprises don’t  appear.


Używam go od prawie 6 miesięcy i jeszcze na trochę mi starczy, choć dziś nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez niego. Kupiłam go w sklepie My Asia za około 80,00 zł i przyznam, że na 100% kupię go ponownie, mimo że czekam na inne olejki. Szczerze polecam :-)

I use it for almost 6 months and still have enough for a bit, but now I can’t imagine my skin care without it. I bought it in a My Asia store for about 80,00 PLN and admit that buy it again in 100 %, although I'm waiting for other oils . I highly recommend it :-)

16 komentarzy:

  1. O matko.....jeszcze tyle go zostało???? Próbka, którą mnie poczęstowałaś starczyła na kilkakrotne użycie. Rzeczywiście wydajny skurczybyk i nie ma co się przerażać jego ceną. Wszystko co w/w opisane potwierdzam i przyłączam się do fan-clubu olejku Suiskin. Po strasznych przejściach z metodą OCM w zeszłym roku, też bałam się tego produktu. Bezpodstawnie :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że dużo, ale jest niesamowicie wydajny :-) W tym jego urok, że na długo starcza :-) No i jest skuteczny :-)

      Usuń
  2. Zadziwiająco wydajny kosmetyk :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Seems really effective :) Sometimes products can really surprise is in a positive way. The best thing to do is give them a try!

    xx, Sandra @ Blasfemmes

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes it is :-) There are some Asian products, that suprose me a lot and have great quality :-) And when I give them a try, they're one of my top products after that ;-)

      Usuń
  4. 80zł przy takiej wydajności to nie jest taka straszna cena. Moja cera na szczęście też polubiła się z olejkiem. Chociaż od niedawna zdradzam mojego Innisfree z micelem - i nie jest to micel z Biedry :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest spokojnie do przejścia biorąc pod uwagę wydajność i jakość tej zabawki :-) Czyli w kwestii olejku możemy sobie podać rękę :-) Micelami to ja zmywam oczy ;-) To jakiego micela używasz obecnie? Bo kiedyś czytałam coś o Biodermie zielonej u Ciebie :-)

      Usuń
  5. olejek i zmywanie makijażu brrrr ;) nie lubię
    używam takich produktów do mycia pędzli z ciężkich podkładów ;) na zasadzie podobne rozpuszcza podobne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczu nim nie zmywam :-)
      Jedynie twarz - i jest genialny w tym :-)
      Do pędzli używam płynu Kryolana i jestem z niego bardzo zadowolona :-) Choć masz zdecydowanie racje, że podobne rozpuszcza podobne :-)

      Usuń
  6. Rzeczywiście jest niesamowicie wydajny. Myślę, że warto zainwestować w niego taką sumę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, bo oprócz tego że jest wydajny świetnie oczyszcza cerę ze wszystkich ciężkich podkładów i innych brudów, które gromadzą się na skórze każdego dnia :-)

      Usuń
  7. ja olejki do tylko do ciała jak coś :P do zmywania twarzy jakoś mi nie pasują.. jestem wierna dwufazie i micelowi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby Ci to powiedzieć, też sobie tego nie wyobrażałam, do momentu otwarcia próbek z tym olejkiem. Od użycia przepadła i tak mi już zostało XD O ile jestem na nie raczej do takich produktów, to widzę efekty i czuję niesamowitą przyjemność z jego użytkowania - lekka nutka dekadencji ;-)

      Usuń
  8. ja powiedzialam dosyc olejom na dlugi czas, czeka mnie jeszcze recenzja olejku precleanse z Dermalogici, ale to tyle w temacie :) zawsze mi sie to podobalo ale moja skora po prostu odmawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmmm.... Ja się zawsze bardzo, ale to bardzo bałam a okazało, ze ten jest po prostu idealny :-) Nie mniej jednak właśnie podrzuciłaś mi kolejny pomysł związany z Twoją osobą XD

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...