Cześć,
Dziś
kontynuuję moją przygodę z nagrodą dla Top
Spamerek (<-klik) u Marti (<-klik) związaną z Soap&Glory. Po Soap&Glory FLAKE AWAY™ Body Polish (<-klik) dziś opowiem wam o Soap&Glory The Righteous Butter™ :-)
Hi there ,
Today I continue my adventure with the award for Top Spammers (<-click) on Marti (<-click) associated with the Soap & Glory. After Soap&Glory FLAKE AWAY™ Body Polish (<- click) I’ll tell you about Soap&Glory The Righteous Butter™ :-)
Co o nim pisze producent? Nagrodzone masło do ciała z zmiękczającym masłem shea i aloesem. Wygładzenie po prysznicu i może przysiąc, że nosisz aksamit. Pachnący oryginalnym Original Pink™ zapachem (źródło: http://www.soapandglory.com/bath-body/body/moisturisers/the-righteous-butter)
What the producer says
about it? Award winning body butter with softening shea butter and aloe vera.
Smooth on a handful after your shower and you might swear you're wearing
velvet. Scented with our Original Pink™ fragrance. (source:
http://www.soapandglory.com/bath-body/body/moisturisers/the-righteous-butter)
Skład/Ingredients
Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea Butter),
Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil,
Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Rosa Moschata Seed Oil, PEG-100 Stearate,
Dimethicone, Parfum (Fragrance), Phenoxyethanol, Dipropylene Glycol, Hexyl
Cinnamal, Methylparaben, Carbomer, Propylene Glycol, Ethylparaben, Tocopheryl
Acetate, Hydroxyethylcellulose, Limonene, Butylphenyl Methylpropional,
Potassium Hydroxide, BHT, Linalool, Benzyl Salicylate, Aloe Barbadensis Leaf
Extract, Geraniol, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Tetrasodium EDTA,
Alpha-Isomethyl Ionone, Citral, Propylparaben, Ascorbyl Palmitate, Disodium
EDTA, Butylparaben, Isobutylparaben
Plastikowe różowe
pudełeczko o pojemności 50 ml po otwarciu ukazuje nam białe masełko
przypominające bitą śmietanę w wersji bardzo gęstej :-)/Plastic pink box with a capacity of 50 ml after opening shows us the white
butter like whipped cream in a very dense version :-)
Jak
używamy? Po prysznicu nakładamy słuszną ilość masła na suchą skórę i masujemy
do praktycznie całkowitego wchłonięcia :-)/How do we use it? After a shower we put
the right amount of butter on dry skin and massage until almost completely
absorbed :-)
Jeśli
chodzi o to masło, to będzie świetne dla osób z suchą skórą. Jesienią i zimą
moje nogi wyglądają jak wąż który zrzuca skórę XD Wieczorem wszędzie mam
olbrzymia ilość suchej skóry z nóg – na spodniach, na nogach – wszędzie. To mój
problem od kilku lat. Fajnie bo akurat właśnie przypadło mi bawić się tym
masełkiem w okresie, kiedy ten proces ma miejsce i powiem, że rewelacyjnie
radzi sobie z tym problem. Ponieważ mam problem z balsamami do ciała (po prostu
nie wchłaniają się lub wyskakują mi potem prezenty na plecach, ramionach i
dekolcie), używam ich raczej bardzo sporadycznie. Na rękach i dekolcie masełko
okazało się dla mnie trochę za treściwe, ale dla łydek i ud jest zbawicielem i
bardzo je za to lubię :-D Zapach dalej nie mój, ale efekt jest świetny :-) Cena
na stronie producenta za 300 ml wynosi 10,5 £ lub 12,29 €.
As for the butter, it will be great for people with dry skin. In autumn and winter, my legs look like a snake that sheds skin XD In the evening, everywhere I have a huge amount of dry skin of my legs – on the pants, legs - everywhere. That's my problem for several years. It's nice just because I played with the butter in a period when this process takes place and say that sensational deal with this problem. Since I have a problem with body lotions (just don’t absorb or pop me unpleasant suprises on the back, shoulders and neck), I use them rather sporadically. On the hands and neck butter turned out for me a little too concise, but for the calves and thighs is the savior and I very like it for this :-D Smell still not for me, but the effect is great :-) :-) On producer site price for 300 ml 10,5 £ or 12,29 €.
....delicious......
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy już całość odsmarowałaś z tego co dostałaś ;-)
UsuńHe he he....zgadnij :-)
UsuńPewnie tak ;-)
Usuńmam je w kolejce jak już zużyje jakieś 1873298469386988936847 pootwieranych aktualnie smarowideł do ciała ;D
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że nie mam takiego problemu i mam ich w tym momencie z tym chyba 2 - no może 3 ;-)
UsuńAle spróbuj, bo ty suchoskórna jesteś ;-)
Mnie juz sam dodatek aloesu kusi. Uwielbiam aloes w kosmetykach i ciesze się, że pomóg Ci w uporczywej walce z suchą skórą, ja tak mam latem:)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny, choć dla mnie mocno za słodko-kwiatowy zapach, ale na nogach jest duża poprawa :-)
Usuńostatnio posmarowałam sobie nim łapki podczas zakupów (oczywiście testerem :P) i matko z córką jak on ładnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńNo widzisz, to pewnie teraz sobie go sprawisz :-D
Usuńna pewno! jak tylko pozużywam choć trochę to co mam ;)
UsuńCzekam na to :-D
Usuńech chcę go, peeling sobie podaruję, wolę masełko:D
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :-) Może też weźmiesz sobie takie małe 50 ml na próbę oba? :-)
UsuńPeeling bije na łeb wszystko co do tej pory miałam okazję próbować. Naprawdę warto się z nim zaprzyjaźnić.
UsuńFajny jest :-) Choć nie lubię skrobaków :-)
Usuńnie milam okazji probowac..nastepnym razem jak bede w PL :)
OdpowiedzUsuńxxo
Proponuję odwiedzić Wyspy Brytyjskie lub kupić przez internet :-)
Usuńta marka jest upiornie zapaszysta i mój nos mało toleruje to - z jednym wyjątkiem - krem do stóp Heel Genius - bardzo fajny i bradzo przyjemny :) Jeśli ktoś lubi jednak Miss Dior Cherie to powinien wszystko kupic co ta firma wyprodukowala :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach to jedno wielkie NIE :-D
UsuńAle Martuś mi sprezentowała i dzięki temu zapoznałam się z marką :-D
Musze cso w koncu zamowic z S&G ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :-)
Usuń