Jakiś
czas temu zaczęły się schody z lakierami China Glaze, które podobno wycofano z
rynku europejskiego. Teraz niby są dostępne, ale tak jakoś nie do końca. Miałam
szczęście, że wcześniej udało mi się zrobić mały zapas, dzięki temu mniej mi
szkoda tego, czego już nie dostanę. Na dziś kolor, który kupiony był w
konkretnym celu – lakier China Glaze w kolorze Blue Year’s Eve :-)
Some time ago
there were some problems with China Glaze nail polishes, which apparently
withdrawn from the European market.
Now, as if they
are available, but somehow
not quite. I was lucky that before the whole thing I was able to make a small supply, so that I feel less sorry for what I already can’t
get. Today the color that was bought for a specific purpose - China Glaze ail polish in Blue Year's Eve :-)
Wiem, wiem, kolor jest jak na mnie zaskakujący, ale czasem nawet ja takiego potrzebuję – nawet jeśli to niebieski XD Blue Year’s Eve był w którejś ze świątecznych propozycji China Glaze./I know, I know, the color is as surprising as for me, but sometimes I have such a need - even if it's blue XD Blue Year's Eve was in one of China Glaze Christmas collections.
Trzy warstwy/Three layers
Kolor
to piękny soczysty niebieski, który niestety dobre krycie daje dopiero po 3
warstwach. Nie mniej jednak efekt jest rewelacyjny a pod światło zyskuje
jeszcze bardziej. Nie smuży, trzyma się bez ścierania końcówek 3-4 dni, nie
odpryskuje. Ma niestety tendencję do odbarwiania paznokci, więc bez bazy ani
rusz.
Color is a
beautiful lush blue, which unfortunately gives good coverage after 3
layers. Nevertheless, the effect is sensational and in the light becomes
even more. It doesn’t smudge, last without
attrition on ends 3-4 days, doesn’t chip off.. It has the unfortunate tendency to nails discoloration, sowithout base coat is no
good.
Kolor smerfowy na bogato ;-P
OdpowiedzUsuńWersja granatowa tego lakieru byłaby naprawdę cudna!
Powiem Ci, że mnie mile zaskoczył :-)
UsuńAle za często nosić go nie będę ;-)
Jak się cudnie w słonku mieni *.*
OdpowiedzUsuńMnie Chinki nie kręcą na szczęście :D
Mieni się niesamowicie :-)
UsuńChinki są jedynymi z dwóch pośród próbowanych przez mnie marek lakierów, które wytrzymują na moich paznokciach dłużej niż dwa dni ;-)
Niebieski? No zaskakujesz mnie :-)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny, ale jak wymaga aż 3 warstwy to chyba mnie odstrasza...
Tak myślałam, że będziesz zdziwiona :-)
UsuńJakoś miałam prześwity, a zależało mi na pełnym kryciu :-)
Mam coś podobnego z Marizy, ale nie ma aż tak kosmicznego połysku :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawy, muszę przyznać :-)
Usuń