Hej,
Dziś
post z drugiego miejsca w głosowaniu :-) Przyznajcie się, o czym myśleliście,
gdy napisałam to hasło? XD Pewnie znów będzie rozczarowanie, że to płyn do
pędzli :-) Nie martwcie się, Inglot też będzie się pojawiał częściej ;-)
Hey,
Today the post of second place in the vote :-) Admit to what you thought, when I wrote this topic? XD Probably this will be again disappointed, it's brush cleanser :-) Don’t worry, Inglot also will appear more often ;-)
Today the post of second place in the vote :-) Admit to what you thought, when I wrote this topic? XD Probably this will be again disappointed, it's brush cleanser :-) Don’t worry, Inglot also will appear more often ;-)
To
teraz wróćmy do płynu. Kupujemy go w białym kartonowym opakowaniu/So now let's get back to
the cleanser. We buy it in white carton box.
Skład/Ingredients
W
środku mamy buteleczkę z atomizerem o pojemności 150,00 ml zawierającą
przezroczysty płyn do mycia pędzli./Inside we have a
spray bottle with
a capacity of 150,00 ml containing clear
liquid for cleaning brushes.
Co
o nim myślę? Zużyłam go kilka opakowań i przyznam, że nie jest moim faworytem.
Dlaczego? Po pierwsze, atomizer po pewnym czasie zawsze mi zatyka się i mam
problem z używaniem płynu. Po drugie – czyście pędzle, ale nie zbyt dokładnie.
Owszem nadaje się przyzwoicie do pędzli do cieni i małych pędzli, natomiast
znacznie gorzej jest z pędzlami do pudrów, różów i podkładów. Po trzecie, małe pędzle często po nim robią
się twarde i zastygają jako jedna zbita całość włosia. Potem mam wrażenie, że
muszę je „łamać”, żeby używać. Zdecydowanie wolę prać pędzle w
płynie Kryolana (<- klik). Dlaczego więc kupuję ten produkt? Ponieważ
kosztuje około 18,00 zł i przydaje mi się, gdy jestem gdzieś kogoś malować,
wtedy nie muszę się martwić o brudne pędzle. I to jest glówny powód, dla
którego mam ten płyn.
What I
think of it? I used it a few
bootles, and I admit that it’s not
my favorite. Why?
First, after some time the atomizer
always clog up and I have a problem with the use of liquid. Secondly -
cleans brushes, but not too thoroughly. Yes,
decently suited to
eye shadow brushes and small brushes, but much
worse is with the brushes for
powders, blushes and foundations.
Thirdly, after using it small brushes often freeze
hard as one whole hairball. Then I feel
that I need to “break” them to
use. I prefer to wash brushes Kryolan
brush cleanser (<- click).
So why did I buy this
product? Because it costs about
18,00 PLN and it’s useful to me when I'm
somewhere doing make-up for someone,
then I don’t have to worry about dirty brushes. And this
is the main reason why I have this cleanser.
Znacie go?/Do
you know it?
Black Cat (Kate)
Szczerze powiedziawszy jakoś mnie nie kusi ten produkt...;)
OdpowiedzUsuńJakoś się zupełnie nie dziwię ;-)
UsuńA gdzies ostatnio czytalam o nim pozytywne recenzje, ale coż, nie kupię go. Swoją drogą jestem ciekawa tego płynu z MACa ale nauczona jestem prac raz w tygodniu, co wychodzi mnie dosc tanio nie ukrywajmy, a płyn MACa do najtańszych nie nalezy. Jest taki plyn marki Cinema Secrets, ktory po wypraniu pędzli nadaje im zapach wanilii :) Dla fanów zapachu super sprawa, niestety nie wiem gdzie można go dostac, online tez slabo wiec zaczełam sie zastanawiac czy w ogole w PL mozna go dorwac...
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak, nie jest zły, ale dla mnie to nie to :-) MACa nie próbowałam, ale cenę widziałam :-| Jeśli chodzi o Cinema Secrets to nigdy wcześniej się z tą marka nie spotkałam - dziękuję za cynk - muszę poczytać :-)
UsuńA widzisz Kociaku, ja glupol zwyczajnie co jakis czas pedzle wyrzucam i kupuje nowe. Nawet mi do glowy nie przyszlo, ze moge je wyczyscic plynem. Dobrze, ze Cie mam. Zawsze mnie czegos nowego nauczysz , a I recenzje sa bardzo przydatne. Podziwiam Cie, ze chce Ci sie pisac to wszystko w dwoch jezykach, ale za to przynajmniej zawsze czytam podwojnie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje blogowanie się komuś przydaje :-) To najfajniejsza rzecz na świecie :-) Kup sobie Słonko jakiś płyn do pędzli i zacznij je czyścić :-) Szkoda wyrzucać :-)
UsuńPisze w dwóch językach, ponieważ bardzo irytuje mnie tłumacz google. W związku z czym wole sama pisać sama, z błędami, ale bardziej po ludzku ;-)
Szału nie ma :-( ale tak jak napisałaś dobry produkt, kiedy trzeba szybko odkazić i wyczyścić pędzle. Moja pompka też już zdechła a w pojemniku zostało ok 1/3 produktu.
OdpowiedzUsuńDokładnie - nie ma szału. Ale czasem na doraźnie przydatny.
Usuńnie znam go, ale kocham swojego MACzkowego płyna :D genialnie czyści pędzle :)
OdpowiedzUsuńMuszę Martuś kiedyś wypróbować Mac-owego, tylko zawsze wolę zakupić coś kolorowego :-) zamiast płynu.
UsuńMarti - ja tak ja Ty z MACzkowego jestem zadowolona z Kryolana :-)
UsuńAgniecha - też tak mam XD
UsuńTo już chyba wolałabym izopropanol wlać do butelki z atomizerem - wychodzi taniej. A ten Kryolan to mnie cały czas kusi.
OdpowiedzUsuńNo ja go używam i bardzo lubię :-)
Usuń