Dziś piszę do was z nad przepysznej domowej drożdżówki z
serem, skórką pomarańczową i wiśniami oraz kubka białej herbaty :-)
Today I
write to you with a delicious homemade bun
with cheese, orange peel and cherries and a cup of white tea :-)
Opowiem wam
o ostatnio zużytym przez mnie płynie do demakijażu. Jest to Sephora Waterproof
make-up remover, który jakiś czas temu zakupiłam, chcąc zapoznać się bliżej z
marką Sephora.
Let me
tell you about the last used
by me liquid make-up
remover. This is Sephora waterproof make-up remover
that I bought some
time ago, because I wanted to get acquainted with the
Sephora brand.
Co
pisze o tym produkcie producent? Oprócz tego, że dwie warstwy płynu
pięknie
się
prezentują (?!):
- Usuwa wszystkie rodzaje makijażu, nawet wodoodporny, nie pozostawiając tłustego filmu
- Zawiera kompleks bogaty we flawonoidy oraz ekstrakty z oliwki, który wzmacnia rzęsy
- Ze względu na brak substancji zapachowych odpowiedni nawet dla oczu wrażliwych oraz osób noszących szkła kontaktowe.
What the
producer writes about this product? In addition, the two
liquid layers present
beautifully (?!):
- Removes all types of make-up, even waterproof, without leaving a greasy film
- Contains a complex rich in flavonoids and olive extracts that enhances eyelashes
- Due to the lack of fragrances suitable even for sensitive eyes and contact lens wearers.
Ok.
To teraz pokażę wam test, jaki mu zrobiłam. Na ręce mam tusz Sephory, Liner z
Lioele, cienie, bronzer, konturówki i szminkę.
Ok. So
now I'll show you the test,
which I did with this product. I have
Sephora’s mascara, Lioele’s Liner,
eye shadows, bronzer, eye liner and lipstick on my hand.
A
teraz prosimy wstrząśnięty, nie zmieszany ;-)/And now,
please, shaken, not blended ;-)
Jedno przetarcie/First wipe
Drugie
przetarcie/Second wipe
Po
kilku razach/After a few times
Jak
widać problem powstał przy tuszu i linerze Lioele, który jest zdecydowanie nie
do zdarcia ;-)
As you can see the
problem was with mascara and
Lioele’s liner, which is definitely impossible to wear ;-)
Ogólnie
nie przepadam za dwufazówkami. Za wiele przykrych doświadczeń z nimi miałam. Ta
nie jest zła. Makijaż usuwa przyzwoicie. Produkt jest lekko oleisty, ale filmu
nie zostawia, choć ja miałam wrażenie, że moja skóra jest jakby niedomyta, więc
zawsze poprawiałam Biodermą. Oczy nie łzawiły i nie piekły, nawet jeśli dostał
się do oka. Pod koniec buteleczki okazało się, że płyn się bardzo
nierównomiernie mieszał i jednej frakcji zostało więcej niż drugiej. Najlepiej
sprawdził się przy ostatnim użyciu, kiedy płatek przeciekał z ilości produktu –
wtedy zmywał fajnie. Tylko, że 50 ml kosztuje coś koło 17 zł. Dla mnie ten
produkt jest niezły, ale rewelacji nie ma. Nie kupię go ponownie.
Generally I
don’t like two-phases. I had too
many bad experiences with them.
This on is not bad. Removes makeup decently.
The product is slightly oily, doesn’t leave the film, but I had the impression that my skin is still dirty, so I was always
improving with Bioderma. Eyes weren’t watering and
stinging, even if it get into the eye. At the end of the
bottle, it turned out that the fluid is mixed very unevenly
and left one fraction more than the other.
The best use was the last one,when
petal leaked from
the amount of product – then it washed very good. Only that
50 ml costs something like 17 PLN. For me, this
product is good, but there is no
revelation. I don’t buy it again.
A
tu dla wszystkich łasuchów na domowe ciasta, jak ja etapy powstawania mojej
drożdżówki ;-)
And here's to
all the homemade cakes sweet tooth like me the
steps to create my bun ;-)
Black Cat (Kate)
Ale mi narobiłaś smaku na ciasto :) Chyba zaraz wskoczę w fartuszek i też coś upiekę :)
OdpowiedzUsuńTo zrób zdjęcie i pokaż :-D
Usuńprzepraszam bardzo płyn Sephory, ale o wiele bardziej zainteresowała mnie drożdżówka - pychota! szkoda, ze ja takie lewe ręce do pieczenia mam:( Genialne Ci to ciasto wyszło, chcę się do Ciebie teleportować:D
OdpowiedzUsuńDawaj - podzielę się i dołożę może jakąś czekoladę na gorąco? Albo korzenne kakao :-)
Usuńuuu korzenne kakao to poproszę chętnie:]
UsuńSpoko - nie ma sprawy :-)
Usuń^ ja też! ;D
OdpowiedzUsuńNie przepadam jakoś za takimi płynami. Nigdy się u mnie nie sprawdziły.
hehe Wstrząśnięte lekko zmieszane to ja bym poprosiła co innego. :D
Zapraszam :-D
UsuńMam jeszcze z Daouglasa - porównam je :-)
Załapała XD Właśnie do tego piłam XD My name is Cat, Black Cat XD
A co byś powiedziała na Piňa Coladę albo Blue Lagoon? :D
UsuńBrzmi nieźle :-) I jeszcze malibu z sokiem malinowym :-D
Usuńmmmm Ale się smakowo zrobiło :D
UsuńZrobiło :-D Na dziś wystarczy ;-)
UsuńOj Ty niedobra, narobiłas mi smaka tym ciachem, a tu dieta :(
OdpowiedzUsuńKobieto, jesteś bardzo szczupła i jeszcze na diecie? Zapraszam na ciacho :-)
UsuńNo nie, takie ciasto mi pokazywać i to jeszcze przed snem! I w ogóle nic nie wiedziałam o Twoich talentach kulinarnych... Nieładnie...
OdpowiedzUsuńNo przepraszam, że zaglądasz przed snem ;-) A to ja mam coś takiego jak talenta kulinarne? Nie wiedziałam o tym :-)
UsuńSzkoda, że nie podałaś ceny tej dwufazówki, choć po marce spodziewam się raczej dość wygórowanej ceny. Zbyt wygórowanej jak na tak słabe działanie.
OdpowiedzUsuńPodałam cenę - coś koło 17,00 zł za 50 ml :-)Pojemność, cena i jakość nie są zachwycające :-)
Usuńhi dear...I really love sephora make up remover...I really love sephora products ^^
OdpowiedzUsuńwhat do you think to follow each other? I'll wait for you on my blog...
kiss and have an happy day
vendy
http://www.simplelifeve.blogspot.it
I'll chceck your blog soon :-)
Usuńmniaaaaam, ta drożdżówka to coś pysznego!
OdpowiedzUsuńOj bardzo, bardzo - nie mogłam się nią najeść :-D
UsuńWitam moje ulubione siostry Bukowskie :-)
Drożdżówka wygląda smacznie. :)
OdpowiedzUsuńByła bardzo smaczna :-)
UsuńMniam! Te ciasto... zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńJuż za późno, żebym mogła poczęstować - zjedzone :-)
Usuńszalona, taką drożdzówę upiec! pojechałas mi teraz :D hahahah
OdpowiedzUsuńa dwufazówek to ja nie znoszę :)
Dobra drożdżówka nie jest zła :-D
UsuńWitam w klubie :-)
Pyszota! Ja polubiłam o dziwo dwufazę z Ziaji. Sama się dziwię, ale więcej mi nie potrzeba. Moje wrażliwe oczy nie cierpią po jej użyciu.
OdpowiedzUsuńWiesz co, za wiele razy się męczyłam i dlatego nie kupuję. A tu zadecydował fakt, że chciałam się zapoznać z marką :-)
UsuńNie, nie i jeszcze raz zdecydowanie nie!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze zmywa tak sobie, a po drugie cały dzień miałam odczyn alergiczny po małym przetarciu.
Ładna ta czerwona plamka była XD
Usuń