Dziś
drugi września. Za chwilę będzie kalendarzowa jesień – uwielbiam tę porę roku i
już nie mogę się jej doczekać :-) Wiem, że jestem w mniejszości, ale trudno się
mówi ;-) Dziś mam dla was czwarty pędzel kompletu 7 pędzli Zoevy. Tym razem
będzie to Zoeva 315 Fine Liner.
Today, the
second of September. Calendar
autumn will be soon - I love this time of the year and I’m looking forward to it :-) Oh well, I know
I'm in the minority ;-) Today
I have for you a fourth set brush from a Zoeva’ set of seven brushes. This
time it will be Zoeva 315 Fine Liner.
Czarna, drewniana rączka mierzy 15,7 cm, zaś
długość włosia to 0,5 cm. Oznaczenie dokładnie jak w pozostałych pędzlach
:-)/Black, wooden handle measures 15,7 cm and the length of the hair is 0,5 cm. Marking exactly like on the other in brushes :-)
Jest to bardzo cieniutki pędzel, wykonany z włosia
syntetycznego – białego nylonu. Ten akurat model posiada zagiętą pod kątem skuwkę./It’s a very thin brush, made of synthetic hair - white nylon. This particular model has angled cap.
Pędzel
przeznaczony jest do linera – można nim malować kreski o dowolnej grubości
zarówno na górnej jak i dolnej powiece. Poniżej macie porównanie do Maestro 790 rozmiar 0
(pędzel z prawej)/Brush is designed for liner –
you can painted with it lines of any thickness on both the upper and the lower eyelid. Below you have comparing with Maestro 790 in size 0 (brush on the
right)
Obecnie
rzadko używam pędzli do linera na sobie, ponieważ najczęściej używam czarnego
do zagęszczenia linii rzęs, a tu moim absolutnym „must have” jest Coffret D'Or Black Keep Liner WP (Super
Sharp) (<-klik). Nie zmienia to faktu, że kiedy bawię się w sesje
zdjęciowe i potrzebuję ładnej kreski kolorowym linerem, to jest bardzo poręczny
i wygodny. Używałam go zarówno na łącząc cienie z płynem Duraline, jak również
na żelowych linerach Smashboxa i w obu wypadkach sprawdza się bardzo dobrze.
Mycie i schnięcie zajmuje kilka chwil, nie gubi włosia. Cena w Polsce to około
30,00 zł, na stronie producenta 6,8 €.
I rarely use the
liner brush on
myself, mostly because I use black to thicken
the lash line, and here my absolute
"must have" is the Coffret
D'Or Black Keep Liner WP (Super Sharp) (<-click). This
doesn’t change the fact that when
I play in photo
shoots and I need a nice line with color liner,
it’s very handy and convenient. I used
it both on combining
eye shadows with liquid Duraline, as well as Smashbox gel liners and in both cases
works very well. Celaning and drying takes a few moments, doesn’t lose hair. Price in Poland is about 30,00 PLN on the
producer's website 6,8 €.
nigdy jeszcze nie malowałam kreski pędzelkiem. muszę kiedyś spróbować;)
OdpowiedzUsuńWarto kolekcjonować nowe doświadczenia :-)
UsuńCiekawe, chętnie bym spróbowała takim pędzelkiem namalować kreski :-)
OdpowiedzUsuńTo kup i spróbuj :-)
UsuńWstyd się przyznać ,ale nie wiem czy umiałabym sie posługiwać takim cudakiem :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Duraline. Ostatnio udało mi się reanimować nim Primer Potion z Urban Decay.
Ja też lubię jesień pod warunkiem,że pogoda jest taka jak np dzisiaj. Feria barw w pełni wynagradza koniec lata i wakacji.
Czemu - on tylko tak strasznie wygląda ;-)
UsuńO kurcze - pomysłowa z Ciebie kobitka :-)
Dziś było bardzo przyjemnie :-)
Miałąm takiego wygiętego pędzlaka ze Smashboxa, ale jednak wróciłam szybko do skośnego MACowego 266 :D Wygodniej i duuuzo szybciej mi się go uzywa :)
OdpowiedzUsuńTeż najczęściej używam skośnych, ale nie zawsze kreskę rysujesz standardowo, wtedy taki cudak jest bardzo przydatny :-)
UsuńOczywista! Ja jestem pędzlomaniakiem, więc lubię je mieć, tak po prostu, a może czasem się przydadzą :D
UsuńDokładnie - może się przydadzą :-D
Usuń