Czy wiecie, że dokładnie
wczoraj ten blog skończył 3 lata? :-) Dokładnie 22.09.2011 został powołany do
życia i tak sobie trwa do dziś :-) Przypomniałam sobie całkiem niedawno, że
oprócz lakierów China Glaze, mam również inne, które mogłabym wam pokazać. Na
dziś mam dla was kolejny lakier Vidanail. Po numerze 50
(<-klik) i 41
(<-klik) czas na 48 :-)
Do you know that exactly yesterday
this blog finished three years? :-) Exactly
22.09.2011 was called to life and so-so continues today :-) I remembered recently that
besides China Glaze nail polished,
I also have others that I could show you. Today
I have for you another varnish from Vidanail. After
number 50
(<-click) and 41
(<-click) time
to 48 :-)
Pudełko jak każde, pudrowo – różowe z białymi napisami i kwiatami./Box as others, powdery - pink with white lettering and flowers.
Skład/Ingredients
Buteleczka
jest zgrabna, czworokątna, z białymi napisami, zawierająca 10 ml produktu./Bottle is slim,
square, with white lettering, containing 10 ml of the product.
Tym
razem z 50 kolorów wybrałam ciepły, kremowy beż ze srebrnymi drobinami./This time from 50
colors I chose a warm, creamy beige with
silver particles.
Dwie
warstwy/Two layers
Ode mnie. Bardzo spodobał mi się kolor. Jest bardzo
neutralny i zawsze wygląda elegancko. Lakier bardzo ładnie się nakłada, dobrze
kryje, schnie dość dobrze. Drobinki są praktycznie niewidoczne, ale
zdecydowanie nadają temu kremowemu wykończeniu i kolorowi charakteru.
Tradycyjnie kładę go na bazę i na koniec zabezpieczam top coat’em. W tym
zestawie wytrzymuje około 5 dni. Bardzo przyjemny lakier :-)
From me. I loved the color.
It’s very neutral and always looks elegant.
Nail polish applies very nicely, has nice coverage,
it dries quite well too. Particles are practically invisible, but definitely give this cream finish
and color the character. Traditionally, put it
on the base and at the end
I protect it with top coat. In this set can
withstand about 5 days. Very
nice nail polish :-)
Faktycznie widok u Ciebie innych lakierów niż China Glaze potrafi zdziwić :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Mnie też XD
UsuńHe he he tak pamiętałam i zupełnie mi z głowy wyleciało przez to przeziębienie. Trzecie urodziny to poważna sprawa. Najlepszego :-)
OdpowiedzUsuńA dzięki Aguś :-)
UsuńStooo laaaaat stoooo laaaattt... i jeszczeee jedeeen i jeeeszczeee raaaz.. ona temu winna... jakoś tak to leciało :D hyhy
OdpowiedzUsuńKasieńko jesteś niewiele młodsza ode mnie, bo ja z lutego ;) Kolejnych równie udanych rocznic Ci życzę! :*
Sto lat i dzień na ostygnięcie XD
UsuńDziękuję Mamciu Martusiu, która mnie tak dzielnie wspiera razem z Agą :-*
:-*
UsuńJak trzy Muszkietery :D hyhyhyhy
Usuń:**
Happy Birthday for a Great Birthday Girl :):):)
OdpowiedzUsuńThank You very much :-***
UsuńFajny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńNom, bardzo fajny :-D
Usuń