Hej,
Dziś ponownie nawiąże do pielęgnacji, ponieważ
część z was wyraziła chęć czytania o niej w poście o „Mojej
pielęgnacji skóry” (<-klik). W związku z tym postanowiłam zacząć od produktów, o których mogę
spokojnie recenzować, z pełną świadomością, że jest ona wymierna. Zacznę od
Pilingu do Ust Pomarańczowego Pat&Rub by Kinga Rusin.
Hey,
Today I come back to care, as some of you have expressed a desire to read about it in a post about "My skin care" (<-click). Therefore, I decided to start with the products I can safely reviewing, with full knowledge that it's measurable. Let me start by Orange Lip Scrub from Pat&Rub by Kinga Rusin.
Today I come back to care, as some of you have expressed a desire to read about it in a post about "My skin care" (<-click). Therefore, I decided to start with the products I can safely reviewing, with full knowledge that it's measurable. Let me start by Orange Lip Scrub from Pat&Rub by Kinga Rusin.
Co o nim pisze producent? Piling do
Ust Pomarańczowy to kosmetyk naturalny, który delikatnie złuszcza skórę ust, a
następnie nawilża ją i wygładza. Piling jest kompozycją zdrowego cukru z brzozy oraz olejów i maseł
roślinnych. Zawiera ksylitol – cukier z brzozy o działaniu przeciwpróchniczym.
Kolor nadaje masło pomarańczowe i olej anatto. Aromat pilingu pochodzi od
olejku pomarańczowego. Kosmetyk błyskawicznie wygładza i odżywia usta. A ile przy
tym przyjemności! Naturalne aromaty uwodzą, ksylitol osładza dzień. (źródło: http://www.patandrub.pl/sklep/p-166-piling-do-ust-pomaranczowy/)
What
the producer write about it? Orange Lip Scrub gently peels the
skin of the lips, moisturizes and smoothes it. Contains xylitol - birch sugar
with anti-caries properties. A composition of beneficial birch sugar, plant
oils and butters. Instantly smoothes and nourishes the lips. How pleasurable is
that! Natural aromas seduce, xylitol sweetens the life. Orange butter and
Annatto Oil give the colour. Orange essential oil gives the aroma. (source: http://www.patandrub.pl/en/shop/p-166-orange-lip-scrub/)
Dla wszystkich, którzy szukają naturalnych
produktów z naturalnymi składami ważną informacją będzie fakt, że do produkcji używane są surowce naturalne
i z eko certyfikatem.
For those who are looking for natural products with natural ingredients an
important information is the fact that for the production are used natural and
eco-certified ingredients.
Skład/Ingredients:
Xylitol, Glycine
Soja (Soybean) Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Wax, Tocopherol
(mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Bixa Orellana Seed Oil, Citrus Grandis
(Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Limonene,
Linalool, Citral
Piling dostajemy w prostym kartonowym opakowaniu
w kolorze pomarańczowym, na którym znajdziemy podstawowe informacje po polsku i
angielsku./We get scrub in a simple
cardboard box in orange, on which you can find basic information in English and
Polish.
Po otwarciu pudełka w środku znajdziemy okrągły
plastikowy, przezroczysty słoiczek, z czarną zakrętką z logiem Pat&Rub
zawierający 25 ml produktu (choć na stronie producenta pisze, że jest go 30
ml).
When
you open the box inside you will find a round plastic transparent jar, with a
black cap with the logo of Pat&Rub containing 25 ml of the product
(although the producer's website says it's a 30 ml).
W słoiczku znajduje
się coś, co wygląda jak pomarańczowy cukier :-) Pachnie równie słodko i pysznie
:-D/The jar is something that looks like an orange sugar :-) It also smells
sweet and yummy :-D
Jak używamy? Bierzemy trochę pilingu na palec,
kładziemy na usta i rozcieramy – dla łakomczuchów wiadomość, że później można
pozostałość śmiało zjeść ;-)/How do we use it? We
take a little scrub on your finger, put on the lips and rubb - for a sweet
tooth info that later you can go ahead and eat the rest that left on your lips
;-)
Co myślę o tym produkcie? Bardzo się z nim
polubiłam. Szukałam sobie jakiegoś zdzieraka do ust i długo nie mogłam nic
znaleźć. Do tego jakoś nie mogłam się przekonać do samodzielnego zrobienia
takiego specyfiku, choć wiem, że to dość proste i tanie. W końcu po kilku
podejściach zdecydowałam się na zakup tego produktu. Do wyboru mamy trzy wersje
– pomarańczową (najbardziej mi odpowiadała), różaną – recenzję znajdziecie u Obsession (<-klik) i kawową – recenzję
znajdziecie u Niecierpka (<klik). Z peelingu jestem bardzo zadowolona – używam
go 3 razy w tygodniu na wieczór, potem nakładam balsam do ust a następnego dnia
mam usta jak poduszeczki :-D Używam go od 2 miesięcy a zużycie jest niewielkie.
W przeciwieństwie do koleżanek nie zjadam resztek, choć są pyszne - przyznaje
;-) W regularnej cenie kosztuje 49,00 zł, ale da się go kupić taniej na różnych
przecenach na stronie producenta lub w Sephorze, gdy są obniżki – 10% lub –
20%. Myślę, że kupię go ponownie :-)
What
do I think about this product? I liked it very much. I was looking for a some
kind of scrub for lips and for a long time I couldn't find anything. And somehow I couldn't
decide to make one by myself, but I know it's a fairly simple and inexpensive.
Finally, after several attempts I decided to buy this product. We can choose
from three versions - orange (one that suited my taste the most), rose - a
review can be found at Obsession (<-click) and of coffee - a review
can be found at Niecierpek (<click). I'm very pleased with this scrub - I
use it three times a week in the evening, and then apply a lip balm and the
next day I got pillow like lips :-D I'm using it for 2 months now and use is
low. Unlike my blog friends I don't eat my leftovers, but they are delicious –
I admit that ;-) The regular price is 49,00 PLN, but you can buy it cheaper at
various discounts on the manufacturer website or in Sephora when reductions are
- 10% or - 20 %. I think I'll buy it
again :-)
Ja bardzo go lubię –
a wy znacie ten produkt?/I really like it - do you know this product?
Black Cat (Kate)
kcem go bardzo! też wersję pomarańczową, bo najbardziej z tych wszystkich chyba mi podpasuje :) na pewno przygarnę podczas najbliższych zakupów :)
OdpowiedzUsuńPo macaniu pozostałych stwierdziłam, że dla mnie ta jest najlepsza :-) Spokojnie, mam jeszcze jedna zabawkę z tej serii do zrecenzowania :-D Już niedługo :-)
Usuńmam się bać? :P
UsuńNie, chwile poczekać a potem być może dorzucić do swojej chciejlisty :-D
UsuńFajnie to wygląda, trochę jak kawior ;) czyli taki ekskluzywny pokarm na usta...ja mogłabym sie pomylić i np. go zjeść ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Czarny Koteczku
No tak wygląda a smakuje obłędnie XD Można go jeść i to jest bardzo ciekawe XD
UsuńBuziaki Cleo :-D
Mam go na swojej chciejliście. :)
OdpowiedzUsuńWart jest chcienia i bycia na chcijliście :-D
Usuńech kusicielka! wiem, że jest fajny, wiem, że pewnie by mi się podobał, ale jest tyle innych fajnych rzeczy na które mogę wydać pieniądze;D ale kiedyś się skuszę pewnie;)
OdpowiedzUsuńTak, pamiętam że rozmawiałyśmy o wyprzedażach i ofertach różnych :-) A może szanowna Różyczka by coś skrobnęła u siebie? :-)
Usuńa skrobnęła:D hihi
UsuńCzytałam :-D
UsuńKusi mnie ten słodziak :-) Chciałabym kiedyś też spróbować piling z Lush-a :-)
OdpowiedzUsuńTo może spróbujesz? :-) A co do Lusha, tak coś oglądam, ale nic jeszcze u mnie nie zaskoczyło ;-)
UsuńCo prawda go nie znam, ale mam zamiar kupic na ebay peeling do ust z Missha, tylko nie mogę sie przybrac :) Fajny gadźet, lubię takie.
OdpowiedzUsuńO, jak kupisz, to ja bardzo proszę o recenzję :-)
UsuńFajny :-D
Dość wysoko na mojej "chciejliście" jest ten produkt.
OdpowiedzUsuńSeria różana została zrobiona chyba tylko po to żebym bardziej chciała. Choć pomarańczka też kusi... :-(
Jakoś kawowy mnie nie przekonuje. Ale może dlatego, że normalnie kawy nie pijam często. Noi nie mam pewności, że będzie smakował jak akceptowalna przeze mnie kawa :-)
No wiesz, co czy Ty myślisz o jego jedzeniu? XD
UsuńPrzecież to produkt do pielęgnacji (choć można na koniec go skonsumować XD).
Ale wart jest kupna :-)
I love lip scrubs, I prefer the BubbleGum one from Lush :)
OdpowiedzUsuńI never tryied Lush scrubs, but I think maybe one day I will :-) Thanks for dropping by :-)
Usuńostatnio już był u mnie w koszyku, jak była znizka -15% ale jednak się rozmyśliłam i jutro maszeruje po Lush'owy scrub
OdpowiedzUsuńHehe, może jednak tego spróbujesz? :-)
UsuńOstatnio była u mnie koleżanka. Wyciąga ten kosmetyk, podsuwa mi i pyta:
OdpowiedzUsuń- Poczęstujesz się? Dobre. :-)))
Buhahahaha... Przepraszam, aż się uśmiałam :-DDD Jest smaczny, ale to dość droga i mało wydajna przekąska XD
UsuńFajny kosmetyk do pielęgnacji ust, ja niedługo będę mieć Popcornika z Lush :)
OdpowiedzUsuńFajny :-) Przyznaję się, że z Lushem się jeszcze nie próbowałam :-)
UsuńPolowałam na niego niedawno w Sephorze i przypadkiem wzięłam balsam do ust :P
OdpowiedzUsuńNo ładnie - tak przypadkiem? :-)
Usuń