Hej,
Jak
pewnie większości z was wiadomo, nie posiadam Facebooka, Twittera ani innych
tego typu zabawek. Nie mówię, że mi się nie zdarzą, ale na dziś powiem, że nie
czuję potrzeby ich posiadania. Nie mniej jednak regularnie Silverose mnie namawia
do Facebooka a jakiś czas temu z Tekashi uparcie chciały
mnie nauczyć, jak się tego typu zabawkami posługiwać. Zamiast tego raz na jakiś
czas mogę wam zrobić post z cyklu – „Z kociego punktu widzenia”. Dziś będzie
pierwszy, a jeśli będziecie mięli ochotę na więcej, to dajcie znać ;-)
Hey,
As probably most of you know, I don’t have Facebook, Twitter, or other such toys. I'm not saying that It didn’t happen, but for now I’ll say that I feel no need to have them. Nevertheless Silverose regularly urged me to Facebook and some time ago with Tekashi stubbornly wanted to teach me how to handle this type of toy. Instead of this, I can make for you a post in the series - "From the cat's point of view." Today will be the first, and if you feel like some more, let me know ;-)
As probably most of you know, I don’t have Facebook, Twitter, or other such toys. I'm not saying that It didn’t happen, but for now I’ll say that I feel no need to have them. Nevertheless Silverose regularly urged me to Facebook and some time ago with Tekashi stubbornly wanted to teach me how to handle this type of toy. Instead of this, I can make for you a post in the series - "From the cat's point of view." Today will be the first, and if you feel like some more, let me know ;-)
Ostatnio
wkurzam się, gdy idę do sklepów, gdzie dodatki do mieszkań są iście wiosenne a
za oknem brakuje mi tej wiosny... Patrzcie, jak kolorowo w „Home&You” :-|
Recently I’m angry when I go to stores,
where additives for hous are truly spring and I miss this spring when I’m
looking throu the window ... Look how colorful is in the "Home &
You" :-|
No
dobra, ale ja za to mogę mieć kolorowe paznokcie, prawda?/Okay, but I can
have color nails, right?
Parę
razy udało mi się znaleźć wreszcie czas, by umówić się ze znajomymi na kawę.
Byłam w Choco Obssesion, gdzie robiliśmy zdjęcia, na kawie, gdzie cukier się do
mnie uśmiechał i dostałam zaproszenie ;-)
A few times I was able to
finally find the time to make an appointment with my friends for coffee. I was
in the Choco Obssesion, where we took a shoot, for the coffee, where sugar was
smiling at me and I got an invitation ;-)
Innym
razem udało mi się spotkać z Agą, która przyniosła mi trochę MACzków do
zmacania ;-) Tak więc przy kawie, cieście spędziłam bardzo miłe po południe w świetnym towarzystwie.
Oczywiście nie mogło się obyć bez
wymiany prezentów :-D Zobaczcie co dostałam od Agi :-D
Another time, I was able to meet with Aga,
who brought me some MAC to try ;-) So with coffee, pastry I spent very nice
after noon in a great company. Of course, it couldn’t do without the exchange
of gifts :-D Look what I got from Aga :-D
A tu ubrana w sprezentowane zabawki ;-)/And
here dressed in the gift toys ;-)
W oczekiwaniu na kremy BB noszę podkład (shame on
me), ale póki co wykańczam próbki, jakie mam – ten Armani jest za ciemny, ale
od czego mamy inne zabawki ;-)
In anticipation for the BB creams I wear a foundation (shame on me), but right now finishing up the samples, which I have - that Armani is too dark, but for what we have other toys ;-)
In anticipation for the BB creams I wear a foundation (shame on me), but right now finishing up the samples, which I have - that Armani is too dark, but for what we have other toys ;-)
Pozostając przy okazji dnia dziecka rodzice nigdy
nie przestaną o nas myśleć jak o dzieciach – słodycze są zawsze ;-)/Staying
on the occasion of the child's day parents will never stop thinking of us as
the children - sweets are always ;-)
No
dobra, ale za to staram się jeść zdrowe śniadania (czasem) ;-)/Okay, but I
try to eat a healthy breakfast (sometimes) ;-)
Wielkie
święto – uwaga, przyznaje się, że jestem kibicem piłki ręcznej :-) Od niedzieli
chodzę w skowronkach – Vive Targi Kielce zajęło 3 miejsce w bardzo prestiżowym
Final Four Ligi Mistrzów, jako pierwsza w historii Polska drużyna :-D
Great holiday - attention, I admit that I'm
fan of handball :-) Since sunday I’m happy as a lark – Vive Targi Kielce took
3rd place in a very prestigious Champions League Final Four, as the first in
the history of the Polish team :-D
Ostatnio
w pracy miewam tęcze ;-)/Recently at work I have rainbows ;-)
A
przy tych deszczach na trawniku przez biurem wyrosły nam grzyby XD/And with
the rain on the lawn by the office grew mushrooms XD
To
tyle na dziś :-) Mam nadzieję, że się bardzo nie zanudziliście :-) W czwartek
wracam do kosmetycznych opowieści dziwnej treści ;-) Trzymajcie się mocno Misie
Kolorowe :-)/That's it for today :-) I hope that I didn’t bore you to death
:-) On Thursday, I get back to story content cosmetic ;-) Hold tight Cute Bears
:-)
Black Cat (Kate)
Kociaku! Ta zieleń na Twoich paznokciach obłędną! Podoba mi sie forma posta, bo możemy się czegoś dowiedzieć o Tobie :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Cieszę się, że się podoba :-) Może jeszcze taki kiedyś zrobię :-)
UsuńŚwietny post! Bardzo lubię takie życiowe przemyślenia :-) Proszę o więcej...
OdpowiedzUsuńOko śliczne, o ile się nie mylę to legendarna "blondyna" :-)
P.S. Armani 5.5 to mój szczęśliwy kolor, o którym Ci opowiadałam!
Pomyślę o kolejnych :-)
UsuńHa, tu jest Paint,Vanilka, Blondynka, Naked i ten opalizujący na zielono brąz XD
Pychota :-)
No widzisz :-)
a właśnie mi się przypomniało, że był błyszczyk diora w takim kolorze jak twoje piękne pomarańczowe paznokcie:]
OdpowiedzUsuńEhh... Teraz to ja sobie zrobię listę życzeń :-D
UsuńAle o tym to porozmawiamy wkrótce :-D
Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się zdjęć kota ;)
OdpowiedzUsuńFajnie jest sobie tak czasem poczytać jak u innych toczy się życie :3
W sumie to można było tak pomyśle :-)
UsuńA dziękuję :-)
Czy to spotkanie z Aga, to spotkanie z TA Aga? Jesli tak, to jestem zazdrosna.. Chlip tez kcem
OdpowiedzUsuńMarti - dokładnie z tą :-) Poznałyśmy się w jej pracy, a że mieszkamy w jednym mieście, to łatwo nam się spotkać :-) Może kiedyś nas odwiedzisz? :-)
UsuńO to to to!!!! Marti zapraszamy do Kielc :-)
UsuńZapraszamy :-D
UsuńMe ...Słoneczko :-)
OdpowiedzUsuńNo oczywiście, że Ty :-D
Usuńahaha, loved this! Your cat is the cutest and looks like a very spoiled cat :)
OdpowiedzUsuńAnd I recognize that little bottles ;)
XX,
Sandra @ Blasfemmes
This cat is very sopiled but I love it so much :-D
UsuńI think I know form where you recognize them ;-)
Kawa i MACzki - mniamucha :)
OdpowiedzUsuńKawa Super a MACzki nie potrzebują komentarza :-)
Usuń