Hej,
Dziś
ponownie wracam do posta o „Mojej
pielęgnacji skóry” (<-klik), ale jednocześnie kontynuuję moje
rozważania na temat produktów Pat&Rub do pielęgnacji ust :-) Ostatnio
czytaliście o Pilingu do Ust Pomarańczowym
(<-klik) a dziś będzie uzupełnienie tematu czyli Pielęgnacyjny Balsam do
Ust Pomarańczowy Pat&Rub by Kinga Rusin :-)
Hey,
Today, again, I go back to the post about "My skin care" (<-click), but I will also continue my thoughts about Pat&Rub lip care products :-) Recently you read about Orange Lip Scrub (<-click) and today will be complement this topic that is caring Caring Orange Lip Balm Pat & Rub by Kinga Rusin :-)
Today, again, I go back to the post about "My skin care" (<-click), but I will also continue my thoughts about Pat&Rub lip care products :-) Recently you read about Orange Lip Scrub (<-click) and today will be complement this topic that is caring Caring Orange Lip Balm Pat & Rub by Kinga Rusin :-)
Co o nim pisze producent? Balsam
chroni. Sprawia, że skóra ust jest odżywiona, wygładzona i nawilżona. Znakomity
do spierzchniętych ust. Zawiera kompozycję wartościowych pielęgnacyjnie
maseł i olejów roślinnych. Olej annatto jest szczególnie bogatym źródłem
najbardziej aktywnych związków witaminy E, działa antyoksydacyjnie i
przeciwzapalnie. Balsam ma uwodzicielski zapach, który poprawia nastrój.
Kolor nadaje masło pomarańczowe i olej annatto. Aromat balsamu pochodzi od
olejku pomarańczowego (źródło: http://www.patandrub.pl/sklep/p-162-pielegnacyjny-balsam-do-ust-pomaranczowy/)
What the producer write about
it? The Balm is a combination of exquisite butters and plant oils. The skin on
the lips is nourished, smooth and moisturized. Great for chapped lips. The
captivating scent improves the mood. Orange Butter and Annatto Oil give the
colour. Orange essential oil gives the aroma. (source:
http://www.patandrub.pl/en/shop/p-162-caring-orange-lip-balm/)
Dla
wszystkich, którzy szukają naturalnych produktów z naturalnymi składami ważną
informacją będzie fakt, że do produkcji
używane są surowce naturalne i z eko certyfikatem.
For those who are
looking for natural products with natural ingredients an important information
is the fact that for the production are used natural and eco-certified
ingredients.
Skład/Ingredients:
Ricinus Communis Seed Oil,
Caprylic/Capric Triglyceride, Beeswax, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond)
Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis
(Orange) Peel Wax, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Mangifera Indica
(Mango) Seed Oil, Bixa Orellana Seed Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol,
Squalene, Linalool, Limonene, Citronellol, Citral
Balsam
dostajemy w prostym kartonowym opakowaniu w kolorze białym, na którym
znajdziemy podstawowe informacje po polsku i angielsku./We get lip balm in a
simple cardboard box in white, on which you can find basic information in
English and Polish.
Po
otwarciu pudełka w środku znajdziemy malutki okrągły plastikowy, przezroczysty
słoiczek, z czarną zakrętką z logiem Pat&Rub zawierający 10 ml produktu./When
you open the box inside you will find a very small round plastic transparent
jar, with a black cap with the logo of Pat&Rub containing 10 ml of the
product.
W słoiczku znajduje się coś, co wygląda jak
pomarańczowy twardy kawałek masł o niesamowitym pomarańczowym aromacie :-)/In the jar is
something that looks like a hard piece of orange
butter with an amazing orange aroma :-)
Jak
używamy? Wyskrobujemy odrobinę na palec i kładziemy na usta – balsam pod
wpływem temperatury ciała bardzo dobrze się rozsmarowuje :-)/How do we use
it? We scrape a little
on the finger and put it on the lips –under body temperature the balm spread very good :-)
Co
myślę o tym produkcie? Pierwszy raz mam balsam do ust o takiej konsystencji :-)
Kupiłam go z myślą, że będzie dla mnie idealny na noc, ponieważ i tak szukałam
treściwszego produktu do ust na noc. Zaskoczyło mnie, że jest tak malutki i
twardy. Miałam do niego sporo wątpliwości, ale po pierwszym użyciu zmieniłam
zdanie :-) Genialnie nawilża i odżywia usta. Rano wstałam z super miękkimi i
nawilżonymi ustami. Do tego potrzeba go naprawdę niewiele, by usta były całe
pokryte. Podczas przeziębienia, gdy zawsze po nocy mam spękane i suche usta,
okazało się, że z tym balsamem tego problemu nie mam :-) Mam jednak dwa
zastrzeżenia – żeby nie było za różowo – nie znoszę wyskrobywania go ze
słoiczka i cena. Kosztuje 39,00 zł w regularnej cenie i mimo że jest bardzo
wydajny (po ponad dwóch miesiącach zużyłam może 1/5 produktu), to i tak dużo.
Występuje w wersji pomarańczowej, różanej, kawowej i grejpfrutowej. Czy go
kupię ponownie? Bardzo prawdopodobne, choć wcześniej pewnie sięgnę po inne
produkty do ust dla porównania :-)
What do I think about
this product? This is the first time I got a lip balm with
such consistency :-) I bought it thinking it
would be perfect for me at
night because I was looking for some product more for the lips for the night. I was surprised that
it’s so tiny and hard. I had a lot of doubts
with it, but after the first use,
I changed my mind :-) Brilliantly moisturises and nourishes lips. In the
morning I woke up with a super
soft and moistened
lips. It takes very
little to completely cover lips.
When I got cold, when after the night I always
had chapped and dry
lips, it turned out that with this lip blam doesn’t have this
problem :-) But I have two reservations - I
hate scraping it from the jar and the price.
It costs 39,00 PLN
at regular price
and although it’s very efficient (after over two
months I used up one fifth
of the product), it's still a lot. There is an orange,
rose, coffee and
grapefruit version. Will I buy
it again? Most likely, although earlier probably I reach for other products for lips cre just for comparison :-)
P.S. We wrześniu blogowi stuknie dwa lata i myślę o konkursie z nagrodami dla osób aktywnie uczestniczących w życiu bloga - co wy na to?
P.S. In September this blog will have second birthday and I'm thinking about contest with prizes for people who actively participating in the life of a blog - what do you think about it?
Black Cat (Kate)
Fajny!!! Jeśli tak pachnie jak piszesz to jestem na tak!! A MACowy jak Ci spasował?
OdpowiedzUsuńPachnie, pachnie :-) Bardzo fajny i zupełnie inny :-)
Usuńkliknęłam go właśnie wczoraj w zestawie z peelingiem :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że zgodzisz się z moimi recenzjami i życzę żeby Ci podpasował :-)
Usuńoby oby :D
UsuńCzekam na pierwsze wrażenia :-)
Usuńtą konsystencją rpzypomina mi balsam z Nuxa, też jest taki twardy i najlepszy na noc. Cieszę się że sie podoba, kolejny na mojej liscie :p
OdpowiedzUsuńDobra, dobra - też się cieszę, ale kiedy coś napiszesz? :-) Nuxa też zamierzam zmacać ;-)
UsuńNo no, wosk pszczeli na ustach - miodzio ;)
OdpowiedzUsuńco by tylko pszczółki nie nadleciały ;)
Jest na bazie naturalnych składników, więc generalnie już samo to mi się podoba.
Pozdrawiam gorąco Czarny Kociaku :*
Fajna sprawa z niego :-)
UsuńDziękuje Cleo :-*
oj nie kuś, ja mam focha na P&R! jej dwa lata, szmat czasu:]
OdpowiedzUsuńTo może się troszkę na niego odfoszymy? ;-)
UsuńNo we wrześniu mi minie i zastanawiam się, czy dotrwam oraz jak to się stało, że dalej tu jestem :-)
oj a dlaczego masz nie dotrwać? nawet tak nie żartuj!
UsuńBo różnie bywa, ale postaram się :-)
UsuńMam kawowy i uwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobał mi się pomarańczowy :-)
UsuńOj, kusisz bardzo... Bardzo, bardzo :-)
OdpowiedzUsuńMarsz do Sephory na - 20% po różany :-)
Usuńkolejny kusiciel :) gratulacje z powodu nadchodzących dwóch latek, czekamy na konkurs :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że macie ochotę się pobawić :-)
UsuńMam go ale czeka w kolejce. Był przypadkowym zakupem i mam nadzieję, że będę z niego zadowolona. Choć tak jak ty, nienawidzę balsamów w słoiczkach. Średnio to higieniczne.
OdpowiedzUsuńPoza wydłubywaniem ze słoiczka jest rewelacyjny :-)
Usuń