niedziela, 24 listopada 2013

Inglot Rainbow Freedom System Eye shadows Nr 121

Niedziela,

Samo to słowo na mnie źle działa... Ja wiem, marudzę, ale co na to poradzę, że nie lubię niedzieli... Na dziś mam dla was kolejne cienie z serii Inglot Rainbow Freedom System Eye shadows. Tym razem pokaże wam nr 121 :-)

Sunday,

The very word makes me feel bad ... I know, I complain, but what can I say  I don’t like Sundays... Today I have for you another eye shadows  form Inglot Freedom System Rainbow Eye Shadows series. This time I’ll show you the number 121 :-)


Wkłady dostajemy w kartonowych pudełeczkach. Dodatkowo zabezpieczone są zgrzaną folią, dzięki czemu mamy gwarancję, że nikt przed nami ich nie otwierał :-)/Refils we get in a cardboard little boxes. In addition, are protected by welded foil, so that we have guarantee that no one before us have opened it :-)




Skład/Ingredients


Rozpakowujemy/Unpack


Wkładamy do paletki/We put it in the palette


Ostatnio mnie jakoś zebrało na zgniłe zielenie. Ogólnie uwielbiam zielenie. Te bardziej trawiaste i soczyste noszę raczej wiosną, jesienią najczęściej wybieram oliwki i zgniłe, brudne zielenie. Tu macie przykład zgniłych zieleni z domieszką bardzo delikatnych zielonkawo - srebrnych drobinek.

Recently somehow I’m into the rotten greens. Overall, I love the greens. These more grassy and vivd  I rather wear in spring, in the autumn generally I choose olive and dirty, rotten, greens. Here you have an example of rotten green with a touch of delicate greenish - silver particles.




Co o nich myślę? Dokładnie to samo co o R 125 (<-klik) :-) Trzy świetnie dopasowane kolorystycznie cienie w jednym wkładzie, którymi może my zrobić szybko i sprawnie makijaż. Cienie pięknie się trzymają się cały dzień, są bardzo dobrze napigmentowane, drobinki nie osypują się a z rozcieraniem nie mam najmniejszego problemu. Co prawda wolałabym, żeby jednak wpadały w ciepłe tony, ale marudzić nie będę, bo bardzo mi się podobają. Myślałam, żeby je połączyć z zieleniami z paletki Yves Saint Laurent Ombres 5 Lumieres Eye Shadows 07 Bronze Gold (<-klik), ale tamte są ciepłe i mają delikatne złote drobinki, więc odpuściłam, ale kto mnie tam wie ;-)

What I think of them? Exactly the same thing what about the R-125 (<- click) :-) Three three great color-coordinated shades in one box, wih which we can do quickly and efficiently make-up . Eye shadows lst on the eyes all day, are very well pigmented, particles don’t fall out and with blending don’t have the slightest problem. It’s true that I would prefer to they fall in the warm tones, but won’t complain because I like them very much. I thought to combine them with the greens from Yves Saint Laurent Ombres 5 Lumieres Eye Shadows 07 Bronze Gold palette (<- click), but those are warm and have a delicate gold particles, so I gave up , but who knows ;-)



Powoli, ale co raz bardziej skutecznie przyglądam się systemowi Rainbow i kto wie, jak się to dla mnie skończy, biorą pod uwagę, że cienie za wkład 2,5 g kosztują 16,00 zł XD/Slowly but more effective I check at a system of Rainbow and who knows how it will end for me, when the eye shadows for a refill of 2,5 g cost 16,00 PLN XD



 

26 komentarzy:

  1. Tobie jest kotku bardzo bardzo ładnie w takich jasnych kolorach.
    Podoba mi sie na Twoich kocich oczkach:)
    Życzę przyjemnej niedzieli
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo Cleo :-)
      Przyjemnej i przytulnej niedzieli dla Ciebie :-)

      Usuń
  2. zdecydowanie Twoje kolorki:] masz rację, niedziele są do kity, ja dodatkowo w planach imieniny (nie cierpię siedzieć przy stole) także już wolę poniedziałki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :-D
      Są i to bardzo :-|
      Rozumiem, że teraz wypada Ci współczuć, w związku że nie masz ochoty na kiszenie się przy stole - więc współczuję :-|
      Ale nie martw się, szybko i minie :-)
      Poza tym cieszę się, że wreszcie dajesz znaki życia :-)

      Usuń
  3. Fajne, tanie cienie (świetna pigmentacja) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam takie kolorki w starej paletce Avon "Forest coś tam" :D i od czasu do czasu lubię do niej powracać
    w ogóle zamówiłam sobie produkty z Avon przy okazji otwarcia sklepu on-line
    szok! od lat nic nie zamawiałam prócz żelowych kredek :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobne były w Fresh Cut Green :-) Ja mimo współpracy z nimi ponad 10cio letniej obecnie jakoś nie zamawiam i nic mnie jakoś specjalnie nie zainteresowało :-) O, to musisz się pochwalić :-) A co do Inglota, to polecam obmacać, bo są powaznie bardzo fajne :-)

      Usuń
    2. Ty już mnie nie namawiaj na macanie czegokolwiek :D

      Usuń
    3. Ale dlaczego nie? Dobre macanie nie jest złe :-D

      Usuń
  5. bardzo fajne, ja mam akurat brązy z tej kolekcji ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brązy też mam :-D R 125 :-D Ale nie tylko brązy mam :-DDD

      Usuń
  6. Piękny makijaż, aczkolwiek to nie moja bajka kolorystyczna.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie moje kolory, ale co do samych cieni jestem ogromną ich fanką, innych niz cienie INGLOT w zasadzie nie używam. Polecam też róże do policzków, obecnie niestety skończyłam moje n-te opakowanie ale mam do wykończenia jeszcze róż z Wipery - skończę i wracam do Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat nie używam na sobie róży, ale Inglot jest bardzo dobry. To świetna alternatywa dla cieni MAC, czy UD, zwłaszcza gdy trzeba zwracać uwagę na budżet :-)

      Usuń
  8. 3-ki Inglota - jestem jak najbardziej za. :) Kolory są tak dobrane, że jednym wkładem można zrobić bardzo przyjemny makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne są te trójeczki :) pasują Kasieńce takie zielonki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...