Hej,
Dziś
Walentynki. Dzień dla mnie jak każdy, ponieważ nie mam zwyczaju obchodzić tego
„święta”, ale dla tych wszystkich, którzy lubią, to wszystkiego najlepszego :-)
Dziś post z trzeciego miejsca – czyli Sally Hansen Double Duty Strengthening
Base & Top Coat.
Hey,
Today, Valentine's Day. For me day, like ay other day, because I don’t have the habit of celebrating this "holiday," but for those who like it all the best :-) Today post of third place - the Sally Hansen Double Duty Strengthening Base & Top Coat.
Today, Valentine's Day. For me day, like ay other day, because I don’t have the habit of celebrating this "holiday," but for those who like it all the best :-) Today post of third place - the Sally Hansen Double Duty Strengthening Base & Top Coat.
Jak
wiecie, chodzę na zabiegi parafinowe na dłonie. W czasie pogawędek z Panią Anią
ustaliłam, że konieczne dla mnie jest używanie bazy pod lakier. Pani Ania
poleciła mi poszukać sobie czegoś z Sally Hansen i w ten sposób zakupiłam ten
produkt.
As you know, I go to paraffin treatments for
hands. During conversations with Ms. Anne, I found that it was necessary for me
to use a base coat for nail polishes. Lady Anne told me to look for something
from Sally Hansen and thus I bought this product.
Co
o nim pisze producent? Mocniejsze, idealnie odżywione paznokcie, trwały
manicure ze wspaniałym połyskiem! Innowacyjna podwójna formuła z odżywczą
prowitaminą B5 i utwardzającym nylonem. Preparat nakładany jako baza pod
manicure odbudowuje i wygładza płytkę paznokciową oraz utrzymuje kolor lakieru
przez dłuższy czas. Stosowany jako utwardzacz, nakładany na warstwę lakieru
kolorowego chroni i przedłuża trwałość manicure, tworząc odporną powłokę
nylonową.
What the producer says about it? Nails that
chip or break. Manicures that fade and wear away. All-in-one moisturising base
coat and protective shiny top coat. As a base coat: containing moisturising and
nourishing Pro-Vitamin B5, smoothes the nail surface and helps grip nail colour
for longer wear. As a top coat: protects manicures with Nylon, a patented nail
hardener. Nails are shielded with a hard, shiny, chip-resistant finish.
Skład/Ingredients:
Szklana,
przezroczysta buteleczka ma pojemność 13,3 ml. Preparat jest średnio – gęsty,
aczkolwiek dobrze rozprowadza się na płytce paznokcia. Pędzelek jest płaski,
dość poręczny, nie sprawia kłopotów z aplikacją.
Glass, clear bottle has a capacity of 13.3
ml. The product is a medium - thick, but easy to spread on the nail plate.
Brush is flat, fairly handy, doesn’t cause problems with the application.
Co
ja o nim myślę? Jak bazę pod lakier bardzo polubiłam Sally Hansen Double Duty
Strengthening Base & Top Coat. W
tej roli sprawdza się bardzo dobrze. Lakier na moich paznokciach nie odpada po
1 dniu, a utrzymuje się 3-5 dni (zależy jak bardzo eksploatuje dłonie).
Rozprowadza się równomiernie ma płytce paznokcia, nie bąbluje, nie smuży, dobrze
zabezpieczenia płytkę tworząc bazę pod lakier, zapobiega przebarwieniu płytki w
przypadku ciemnych lakierów, schnie bardzo szybko. Jako Top Coat produkt
zupełnie mi się nie sprawdził – nie ważne jak dokładnie wysuszyłam paznokcie
przed nałożeniem go na lakier i tak sechł godzinami, czasem rozmazywał lakier i
niestety nie zauważyłam przedłużania trwałości mojego manicure. Zapłaciłam za
niego około 27,00 zł w Super Pharm.
What do I think about it? As a base for nail
polishes I liked Sally Hansen Double Duty Strengthening Base & Top Coat. In
this role, works very well. Nail polish on my nails didn’t fall off after 1 day
and remained 3-5 days (depending on how much I exploit hands). Spread evenly to
the nail plate, doesn’t bubble, doesn’t smudge, secure well plate creating base
for nail polish, prevents discolored nails with dark varnishes, dries very
quickly. As a top coat product totally
didn’t work - no matter how thoroughly I dried my nails before applying it on
nail varnish and so it dries in hours, sometimes blurs nail polish and
unfortunately I didn’t notice extending the life of my manicure. I paid for it
about 27,00 PLN in Super Pharm.
Podsumowując
- jako bazę pod lakier – zdecydowanie polecam, jako top coat – nie. Ktoś
używał? :-)
In summary - as
a base coat - definitely recommended, as a top coat - definitely not. Someone used it? :-)
P.S.
A co do Walentynek w tym roku, to w kwestii romantyczności najbardziej do mnie
trafiła Sandra z Blasfemmes (<-Klik) ze swoją
stylizacją Rosy Romance (<-Klik) –
sami spójrzcie :-)
P.S. As for
Valentine's Day this year, the most romantic look that makes me think about Valentine's is made by Sandra’s from Blasfemmes (<-click) in her Rosy Romance (<-click) outfit - just
look :-)
Black Cat (Kate)
ja uzywam topcoata z Joko, może byc ale to tyle. Tego nei próbowałam, ale mam ochotę od sally Hansen na te nabłyszczacze z topcoatem :) podobno są bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńa stylizacja w 10. Pozdrawiam ;)
No dla mnie to dobra baza, ale z powodu mojego bąblującego Eveline szukam nowego.
UsuńPrawda, że stylizacja cudownie romantyczna? Dlatego poprosiłam Sandrę o zgodę, żeby wam ja pokazać :-D Pasuje idealnie do Walentynek :-)
Ja miewałam kilka takich baz, ale jak przyszło co do czego, zapominałam o nich, i tak o czasie lądowały w koszu :/
OdpowiedzUsuńMoje podejście zmieniły zabiegi na dłonie i informacja, że jeśli chcę mieć paznokcie, to muszę używać :-)
UsuńHello my dear, thank you for featuring me, that's so sweet of you =) And I don't celebrate Valentine's day either, never had the habit actually. But anyway: happy Valentine's day! :D
OdpowiedzUsuńxx,
Sandra @ Blasfemmes
You're welcome :-) I love this romatic look, so I thought I should share it with my readers as well :-)
UsuńThank you and you too :-)
Oj a ja właśnie potrzebuję bazy, rozmyślałam właśnie o czymś z SH:) stylizacja cudowna, ta kokarda jest boska:]
OdpowiedzUsuńJako baza sprawdza się bardzo dobrze, tak więc polecam :-) Sandra urzekła mnie tą stylizacją - jest urocza, romantyczna i kobieca, dlatego za zgodą Sandry znalazła się tu :-)
Usuńnie znałam tego bloga wcześniej, świetne stylizacje, będę zaglądać:)
UsuńWarto - jest świetna :-)
UsuńJa polecam Top coat z pyłem diamentowym.....Inglota oczywiście! Mój debeściak od 8 m-cy :-) A doskonale wiesz, że miałam okazję przetestować wszystkie inne, ten podbił moje serce. Fantastycznie nabłyszcza, utwardza lakier i nic bokami nie odpryskuje. Nie przyspiesza co prawda wysychania, ale efekt jaki daje w pełni rekompensuję tę niedogodność.
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym coś na szybkie wysychanie i utwardzenie :-) Nie mniej jednak kusisz i pewnie spróbuję :-)
UsuńŚwietna stylizacja Sandry, kurczę, aż mnie kusi i chyba sobie uszyję taką sukienkę, niech no dobry materiał znajdę:) Lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńSandra ma świetne pomysł i warto do niej zaglądać :-)
UsuńHmm...ostatnio kupiłam mamie na urodziny Essie Good to go i chyba już nic go nie przebije :)
OdpowiedzUsuńTen jest dobry i ja go lubię :-)
Usuń