czwartek, 27 czerwca 2013

Smashbox Full Exposure Mascara

Cześć,

Tak sobie pomyślałam, że kiedyś dawno temu chwaliłam się zakupami z wyprzedaży Smashboxa. W jednym z zestawów jest miniatura maskary, którą można kupić w regularnej sprzedaży. Ponieważ używam jej od jakiegoś czasu, postanowiłam podzielić się z wami moimi uwagami odnośnie jej. Czyli dziś tematem będzie Smashbox Full Exposure Mascara.

Hi there,

I just thought, that long time ago I boasted about shopping from the Smashbox’s sales. In one of the sets is a miniature mascara, which can be purchased at regular sales. Because I use it for some time, I decided to share with you my thoughts about it. So today the subject will be Smashbox Full Exposure Mascara.


Co o niej pisze producent? Zainspirowana techniką nakładania warstw wydłużania włókna maskara nad pogrubiającą formułą, nasze nowa sprawdzona studyjnie maskara ukazuje Twoje najdłuższe, najpełniejsze rzęsy. Brak grudek i osypywnia. Tylko maksymalne uderzenie, kradnące scenę rzęsy.

  • 104% wzrostu objętości rzęs 
  • 32% wzrostu długości rzęs
  • 34-stopniowy wzrost podkręcenia rzęs
(źródło: http://www.smashbox.com/product/6030/18515/Eyes/Mascara/FULL-EXPOSURE-MASCARA/index.tmpl)

What the producer write about it? Inspired by the on-set technique of layering a lengthening fiber mascara over a volumizing formula, our new studio-tested mascara exposes your longest, fullest lashes. No clumps, no flakes. Just maximum-impact, scene-stealing lashes.

  • 104% increase in lash volume
  • 32% increase in lash length
  • 34-degree increase in lash curl
(source: http://www.smashbox.com/product/6030/18515/Eyes/Mascara/FULL-EXPOSURE-MASCARA/index.tmpl)



Skład/Ingredients:



Dobra, tyle od producenta. Tak wyglądała moja maskara przed otwarciem pudełku :-)/Ok, so much from the producer. This way my mascara looked before opening in a box : -)



A tu już mamy rozpakowany tusz  i szczoteczkę :-)/And here we have already unpacked mascara and a wand : -)


Nagie oko/Naked eye


jedna warstwa/one coat


dwie warstwy/two coats


Co o niej myślę? Nie przepadam za nią.  Spodziewałam się znacznie lepszych efektów. W miniaturce mamy olbrzymią szczoteczkę. Dawno nie miałam aż tak dużej szczoteczki do rzęs. Ładnie kryje rzęsy, ale obiecanych spektakularnych efektów jak nie ma, tak nie było. Traktując ten produkt jak zwykły tusz do rzęs, z kategorii „Nie Smashbox” byłby to tusz na normalnym, niezłym poziomie, ale ponieważ jest to Smashbox, nie ma taryfy ulgowej. Lekkie pogrubienie jest, wydłużenie niewielkie a podkręcenia zero... Przy makijażu oka, jaki mam zwyczaj nosić, rzęsy giną zupełnie. Trzyma się niestety też przeciętnie.

What I think about it? I don’t like it. I expected much better results. In the miniature we have a huge brush. I haven’t had such a large mascara brush. Nicely cover eyelashes, but promised spectacular results there isn’t any. By treating the product as a normal mascara, in the category "Not Smashbox" this would be mascara on normal, decent level, but because it’s Smashbox, no special treatment. There is light volume, lashes are slightly longer and zero curl ... For eye mak-eup, which I tend to wear eyelashes are hidden completely. Unfortunately, it last average.


Dokończę tą miniaturkę, ale pełnowymiarowej na pewno nie kupię. Czy ktoś z was ją próbował?/I will finish this miniature, but full-size certainly won’t buy. Has anyone tried it?

Black Cat (Kate)

14 komentarzy:

  1. hmmm, dość przeciętna się wydaje.. są dużo lepsze i ładniej na rzęsiskach wyglądające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - nie powala, mimo takich szumnych zapewnień, że będą firanki zamiast rzęs :-)

      Usuń
  2. Jak na taką firmę to szału nie ma :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. bardziej mnie interesują te kredeczki :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W swoim czasie, ale będę - obiecuję :-)

      Usuń
    2. No właśnie, mnie też choć nie używam. Ale wyglądają ciekawie :)

      Usuń
    3. Pokażę, nie martw się :-)

      Usuń
  4. jak dla mnie bez szału wole maybelline

    OdpowiedzUsuń
  5. O szkoda, bo ładnie się prezentuje i tak fajnie zapakowane.
    Ja nie próbowałam niestety, więc sie nie wypowiem.

    Buziaczki Kociaku

    Aaa... jesli masz ochotę, to zapraszam Cię na Candy tutaj - http://www.memoriesthatremain.com/2013/06/give-away-czyli-soneczny-konkurs-z.html

    OdpowiedzUsuń
  6. There's a lot of products to enhance the eyelashes now. I really never paid much attention but I must confess this seems to have really boosted your eyelashes. Gorgeous result!

    xx, Sandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Sunshine :-) I'm still loking for something better :-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...