czwartek, 30 czerwca 2016

Lierac Sensorielle Aux Trois Fleurs Blanches część I - Gel Douche

Nigdy nie byłam fanką kwiatowych zapachów. Taki gust po prostu. Nie mniej jednak zdarzają się wyjątki. Są takie produkty, które pachną kwiatami w taki sposób, że wyłączamy myślenie, tylko czujemy. Taki stan, kiedy czując zapach zamyka się oczy, uśmiecha do siebie i jest się szczęśliwym :-) Następuje błogostan. Mnie zdarzyło się trafić dokładnie na taki produkt. Choć bardziej odpowiednim stwierdzeniem jest użycie liczby mnogiej – produkty. Dziś zacznę moją trylogię Lierac Sensorielle Aux Trois Fleurs Blanches. Na dobry początek – żel pod prysznic.


Od producenta wiemy, iż jest to krystaliczny żel pod prysznic bez mydła. Pod wpływem wody zmienia się w delikatna piankę. Doskonale oczyszcza skórę, zapobiegając jednocześnie jej przesuszeniu i nadając jej delikatny, zmysłowy zapach (źródło: http://www.lierac.com.pl/index.php/cialo/kategorie/pielegnacja-w-kapieli-pod-prysznicem/gel-douche-sensoriel.html)


Co znajdziemy z składzie? Wyciągi z jaśminu, gardenii i kamelii wykazujący potrójne działanie: regenerujące, zwalczające wolne rodniki oraz relaksujące ciało i umysł, roślinną glicerynę 2% zapewniającą nawilżenie i ochronę przed przesuszeniem skóry przez 24 godziny oraz kompleks zmiękczający wodę, neutralizujący chlor i sole wapnia.

 
Opakowanie to plastikowa, dość wąska i płaska tuba stojąca na wieczku, zawierająca 150 ml żelu pod prysznic. Przed otwarciem chroni je foliowe zabezpieczenie wieczka, przez co mamy gwarancję, że nikt przed nami nie otwierał produktu.


Zamknięcie to klasyczny przykład nasadki typu flip-top. Działa bez zarzutu przez cały czas użytkowania produktu. Do tego wygodnie na nim stawia się opakowanie.

 
W środku znajdziemy krystaliczny, idealnie przejrzysty żel pod prysznic o lekko słomkowym kolorze i niesamowitym zapachu. Producent pisze, że zapach jest kompozycją 3 białych kwiatów: gardenii, kamelii i jaśminu. Zostały one wzbogacone osmanthusem, ambrą, wanilią, szlachetnym drewnem oraz wetiwer. Całość daje niesamowitą mieszankę, która potrafi uwodzić bez pamięci :-)


Ode mnie. Jeden z moich faworytów. Kojarzy mi się z ciepłym latem, długimi wieczorami, słońcem i namiętnością :-) Zapach mnie uwiódł, mimo że naprawdę nie lubię kwiatowych zapachów. Ma on jednak coś w sobie, co powoduje, że nie mogę się mu oprzeć. Przechodząc do  najważniejszych właściwości  żelu pod prysznic – świetnie myje i pielęgnuje skórę. Wiem, że ma składzie SLS, ale po użyciu tego produktu przynajmniej nie mam skóry suchej jak pieprz i nie schodzi mi jak u jaszczurki. Jest przyjemna w dotyku, miękka i gładka.  Żel ładnie się pieni, dobrze i delikatnie myje, a zapach powoduje, że można siedzieć pod prysznicem lub w wannie bez końca :-) Do tego zostaje na skórze w bardzo subtelny sposób. Wydajność też jest niezła, mimo 150 ml produktu. Cena za tę przyjemność wynosi między 24,00 zł a 52,00 zł w zależności, gdzie się zaopatrujemy. Z mojej strony polecam :-)


6 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...