Dziś mam dla Was zestaw, który
pokazywałam Wam w pierwszym poście po przerwie. W poszukiwaniu jak
najlepszej pielęgnacji swojej cery próbuję wielu produktów. Tym
razem po prostu postanowiłam dać szansę markom i kosmetykom
dostępnym na naszym rynku. Ciągle jestem olbrzymim fanem
pielęgnacji koreańskiej i japońskiej, nie mniej jednak po tak
długiej przerwie jaką miałam w używaniu lokalnie odstępnych
produktów, dałam kilku szansę. Na pierwszy ogień idzie zestaw z
Biotherm Aquasource.
Wykorzystując własności Mannozy, substancje nawilżające Aquasource przenikają przez górne warstwy skóry. Aquasource zawiera optymalne stężenie Wody Komórkowej Czystego Planktonu Termalnego, która dostarcza koncentrat składników życiowych niezbędnych dla rozwoju Planktonu Termalnego. Uczestniczy w stymulacji mechanizmu odnowy komórek naskórka, który odgrywa zasadniczą rolę dla jakości i prawidłowego nawilżenia skóry. Zawierający wyjątkowe stężenie innowacyjnych i o uznanej skuteczności składników Aquasource jest produktem pielęgnacyjnym nowej generacji aby skóra olśniewała naturalną młodością i pozostała nawilżona przez okres 48 godzin.
Jakie wrażenia z użytkowania zestawu? Całkiem niezłe. Najbardziej przypadło mi do gustu serum, które wchłaniało się bardzo szybko nie pozostawiając śladu. Skóra po nim była świetnie nawilżona i miękka. Night Spa również było równie ciekawym produktem. Producent poleca nakładać je grubszą warstwą, zostawić na 5 minut, resztkę wytrzeć i wykonać delikatny masaż. Nie miałam wystarczającej ilości produktu, żeby kłaść gruba warstwę, ale masaż był bardzo przyjemny. Kosmetyk delikatnie zostawał na skórze, ale rano nie było po nim śladu. Skóra była super nawilżona i pięknie odżywiona. Aquasource Gel najmniej przypadł mi do gustu. Przez pierwszy czas użytkowania wchłaniał się fantastycznie. Niestety im dalej, tym mniej się wchłaniał. Makijaż na nim się trzymał dobrze, skóra była nawilżona, ale cudów nie było. Nie mniej jednak, ogólnie Biotherm wypadł całkiem nieźle i dorywczo mogę go używać, ale nie na dłuższą metę. Trzeba jednak przyznać, że tak niewiele rzeczy pasuje mi ogólnie, że uznaję Biotherm na plus.
W zestawie znajdują się 3 produkty:
- Aquasource Gel 15 ml
- Aquasource Deep Serum 7 ml
- Aquasource Night Spa 5 ml
Na pudełku znajdziemy składy wszystkich
trzech produktów.
Aquasource
Gel do skóry normalnej i mieszanej
Wykorzystując własności Mannozy, substancje nawilżające Aquasource przenikają przez górne warstwy skóry. Aquasource zawiera optymalne stężenie Wody Komórkowej Czystego Planktonu Termalnego, która dostarcza koncentrat składników życiowych niezbędnych dla rozwoju Planktonu Termalnego. Uczestniczy w stymulacji mechanizmu odnowy komórek naskórka, który odgrywa zasadniczą rolę dla jakości i prawidłowego nawilżenia skóry. Zawierający wyjątkowe stężenie innowacyjnych i o uznanej skuteczności składników Aquasource jest produktem pielęgnacyjnym nowej generacji aby skóra olśniewała naturalną młodością i pozostała nawilżona przez okres 48 godzin.
Aquasource Deep Serum
Cenna
kąpiel ekskluzywnego Life PlanktonTM, bogata w 35 składników
odżywczych, wykazuje niezrównane zdolności regeneracyjne na
skórze. Po raz pierwszy biolodzy BIOTHERM zdołali skoncentrować go
3-krotnie bardziej ** i skojarzyć go z mannozą, opatentowanym
hydratatorem, aby stworzyć Deep
Serum.
Ten exilir sprzyja tworzeniu nowej jakości skóry i wewnętrznego
blasku.
Aquasource Night Spa
Aquasource Night SPA zawiera innowacyjną
formułę, którą wzbogaca czysty Plankton Termalny oraz
optymalizujący naturalną zdolność skóry do regeneracji Morski
Ekstrakt Polinezyjski. Kompozycja dwóch kluczowych dla cery
składników działa aktywnie każdej nocy, aby podarować cerze
komfortowe uczucie głębokiego nawilżenia i ukojenia. Mniej
widocznych zmarszczek spowodowanych odwodnieniem skóry, która
promienieje z każdym dniem.Jakie wrażenia z użytkowania zestawu? Całkiem niezłe. Najbardziej przypadło mi do gustu serum, które wchłaniało się bardzo szybko nie pozostawiając śladu. Skóra po nim była świetnie nawilżona i miękka. Night Spa również było równie ciekawym produktem. Producent poleca nakładać je grubszą warstwą, zostawić na 5 minut, resztkę wytrzeć i wykonać delikatny masaż. Nie miałam wystarczającej ilości produktu, żeby kłaść gruba warstwę, ale masaż był bardzo przyjemny. Kosmetyk delikatnie zostawał na skórze, ale rano nie było po nim śladu. Skóra była super nawilżona i pięknie odżywiona. Aquasource Gel najmniej przypadł mi do gustu. Przez pierwszy czas użytkowania wchłaniał się fantastycznie. Niestety im dalej, tym mniej się wchłaniał. Makijaż na nim się trzymał dobrze, skóra była nawilżona, ale cudów nie było. Nie mniej jednak, ogólnie Biotherm wypadł całkiem nieźle i dorywczo mogę go używać, ale nie na dłuższą metę. Trzeba jednak przyznać, że tak niewiele rzeczy pasuje mi ogólnie, że uznaję Biotherm na plus.
Bardzo dawno nie używałam nic z pielęgnacji Biotherm, ale mam kilka rzeczy na oku :-)
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa co :-)
UsuńSuper są takie zestawy maluchów. Można sobie wszystkiego po trochu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZ Biotherm miałam kiedyś zestaw tej różowej serii. Cudów chyba nie było, ale było całkiem przyjemnie :)
Różowy jest dla sucharków :-)
UsuńZielony dla mieszańców :-)
No właśnie cudów w nich brak,a serum Skin Ergetic bardzo lubiłam :-)
Mimo, że fajna konsystencja, przyjemny zapach mocno się nie polubiliśmy, a szkoda...
OdpowiedzUsuńNiestety szkoda, ale w końcu trafię coś i dla Ciebie XD
Usuń