niedziela, 21 lipca 2013

Z kociego punktu widzenia nr 3/From the cat's point of view no.3

Niedziela,

Dzień wolny, leniwy i bardziej bym ją lubiła, gdybym następnego dnia nie musiała iść do pracy XD Na dziś przygotowałam dla was trzeci post z serii „Z kociego punktu widzenia”.  Możecie zobaczyć, co się u mnie ostatnio działo ;-)

Sunday,

Day off, lazy and I would liked it more, if the next day I didn’t have to go to work XD For today I prepared for you the third post from the series "From the cat's point of view." You can see what I was doing lately ;-)


Jak uprzyjemnić sobie dzień w pracy? Czasem koleżanki zamawiają pizzę – a czasem nawet jem ją z nimi (choć i tak wolę sushi) ;-)/How to make enjoyable day at work? Sometimes my work coleagues order the pizza - and sometimes I even eat it with them (although still prefer sushi) ;-)


Poszłam na kawę z Mią a potem do sklepu. Po raz pierwszy widziałam manekina z takim... siedzeniem... Nie mogłam się oprzeć – zrobiłam mu ukradkiem telefonem zdjęcie XD/I went for a coffee with Mia and then to the store. The first time I saw a manikin with such ... seat ... I couldn’t resist - I did it stealthily picture with phone XD


Jakiś czas temu odkryłam bardzo fajny lokal w stylu angielskim/irlandzkim (?). Mają tam pyszne jedzenie – wylądowałam tam z Tami na Shoarmie. Tyle że porcje są zabójczej wielkości XD Oczywiście wrócę tam ponownie :-)

Some time ago I found a very nice place in the style of English /Irish (?). They have delicious food - landed there with Tami on Shoarma. Only that portion sizes are deadly XD Of course I come back there again :-)





Sezon truskawkowy praktycznie się skończył. Będę go wspominać olbrzymimi ilościami koktajli truskawkowych mieszanych w blenderze :-D/Strawberry season is almost over. I remember it with huge amounts of strawberry cocktails mixed in a blender :-D


Jak pisałam wcześniej, zostałam zaproszona na wesele, na którym byłam, choć nie znoszę wesel. Ale usprawiedliwieniem jest moja serdeczna przyjaciółka, dla której musiałam być i było to jak do tej pory chyba najlepsze wesele na którym byłam :-) Oczywiście zamieszanie z szukaniem ubioru, dodatków itd. Ale najpierw panieński – tu macie zdjęcie makijażu z panieńskiego ;-)

As I wrote earlier, I was invited to a wedding, on which I went, but I hate weddings. But the excuse is my good friend, for which I had to be, and it was by far probably the best wedding I ever went :-) Of course, the confusion of searching for clothing, accessories, etc. But first bachelorette party - here you have a photo of make-up from bachelorette party ;-)


Na wesele udało mi się kupić między innymi  tunikę i super bransoletkę :-)/At the wedding I was able to buy a tunic and cool bracelet :-)



A tu już macie mój makijaż i uczesanie – zdjęcia robione na szybko 5 minut przed wyjściem (bo mama chciała zobaczyć XD) i stół weselny :-) /And here you have my make-up and hairdo - photo taken fast, just five minutes before going out (because my mom wanted to see XD) and wedding table :-)





Na wesele udało mi się wyhodować najdłuższe paznokcie, jakie w życiu miałam. Doszłam do wniosku, że nie jestem stworzona do takiej długości. Gdy Pani Ania pytała, co robimy z paznokciami odpowiedź była jedna – „niech Pani je obetnie – byle krótko” XD

On the wedding I was able to grow the longest nails I've ever had. I decided that I was not made for such length. When Miss Anne asked, what do we do with your nails the answer was one - "Please cut them off - just short" XD



Jak wiecie weszła nowa kolekcja MACa no i przy spotkaniu z Agą mogłam sobie pomacać nowe zabawki :-D/As you know, the MAC entered into a new collection and  when I met with  Aga I could check new toys :-D


Codziennie czytam blog Cleo z Cleo-inspire (<-klik). Przestawia ona masę pomysłów jak z niczego stworzyć coś niesamowitego. Przy ostatnim sprzątaniu doszłam do wniosku, że spróbuję coś wykombinować – zrobiłam sobie stojak na kolczyki (dobrze że po pokoju walało się jeszcze jakieś opakowanie z czekoladek XD). Cleo – jak mi poszło? :-)

I read daily the blog of Cleo from Cleo-inspire (<-click). She gives a lot of ideas how to make something amazing out of nothing. At the last cleaning I decided that I would try to figure out something - I made a stand for earrings (it’s good that  in the room still left some package from chocolates XD). Cleo - how did I do? :-)




Nastąpiły dwie zmiany w mojej codziennej pielęgnacji – skończyłam serum na dzień i na  noc. Obecnie używam Pat&Rub i Estēe Lauder. Czy nie uważacie, że serum z Holiki Holiki i Estēe Lauder wyglądają bardzo podobnie???

There have been two changes in my daily skin care - I finished the serum on day and night. I’m currently using Pat&Rub and Estēe Lauder. Don’t you think that the serum of Holika Holika and Estēe Lauder look very similar?



A na koniec wylądowałam w kinie na „Pacific Rim”. Nie wiem ile z was zna jedno z kultowych anime „Neon Genesis Evangelion”. Baaardzo długo poruszałam się świecie mangi i anime, więc kiedy Japończycy ogłosili przeniesienie tego anime na film aktorski, stwierdziłam że bardzo chętnie go obejrzę. Amerykanie jednak postanowili zaczerpnąć z tego anime i wcześniej stworzyli „Pacific Rim”. Jeśli ktoś wybiera się na ten film z pobudek związanych z „NGE” to odradzam. Bardziej przypomina mi walkę Transformesów ze stworami plującymi kwasem z Alien vs Predator, mającymi cechy wampirów z drugiej części Blade’a. Jedyne co tak naprawdę przypomina mi „NGE” to sterowanie maszynami – tyle, że 2 pilotów obsługuje jedną maszynę. Efekty specjalne są świetne.

And at the end I ended up at the cinema on "Pacific Rim". I don’t know how many of you know one of the iconic anime series "Neon Genesis Evangelion". For soooo long I was in world of manga and anime, so when the Japanese announced the transfer of the anime to the actors movie I thougt that I love to watch it. Americans, however, decided to draw from the anime and previously created a "Pacific Rim". If someone goes to the movie with the motive related to "NGE" I discouraged. The more it reminds me of Transformes fighting the creatures spit with acid fom Alien vs Predator, which have the characteristics of vampires from the second part of Blade. The only thing it really reminds me of the "NGE" is the control of the machine – but there are two pilots handling one machine. Special effects are great.


Trailer


Ok., to by było na tyle. Mam nadzieję, że przeżyliście. Jeśli będziecie chcieli takie posty – to piszcie w komentarzach :-) Udanej niedzieli :-)

Ok., That would be enough. I hope you survived. If you want this kind of posts - please write in the comments :-) Have  a great Sunday :-)

Black Cat (Kate)

24 komentarze:

  1. :-) Proszę o więcej takich postów! Fajny ten tyłeczek, nareszcie zaczynają promować w sklepach "prawdziwe "kobiety :-)
    P.S. A ta knajpka to gdzie się znajduje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie w tym roku jakoś ominęły koktajle truskawkowe, ale może na malinowe się skuszę:))

    OdpowiedzUsuń
  3. tyłeczek mnie uwiódł *.* moje płaskodupie spala się z zazdrości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w gronie płaskodupców XD Ładny, zgadzam się :-)

      Usuń
  4. Odnośnie stojaków na kolczyki to w czerwcu na Lublin Pop Up Shop kupiłam świetny stojak. Zrobiony jest ze starej winylowej płyty, która pod wpływem temperatury została trochę wygięta, by mogła stanąć na stole. Wywiercono w niej mnóstwo małych dziurek, w które wkładam kolczyki i trochę większych, przez które można przełożyć łańcuszki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tyłek, normalnie lepszy od mojego :( Sukienki sama osobiście szukałam na wesele które mamy z moim TŻ w sierpniu, na szczęście udało się za pierwszym podejściem ale teraz mam dylemat i nie wiem co ubrać na drugi dzień :( :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo to, że lepszy tylko gratulować ładnego (wniosek :-D) Nie chciałam sukienki, więc tunika super się sprawdziła :-) Mam nadzieję, że dylemat rozwiążesz szybko :-)

      Usuń
    2. Oby tak też się stało bo wczoraj byliśmy na kolejnych poszukiwaniach i niestety wróciliśmy jedynie z paskiem do spodni garniturowych, dla mnie nic się nie znalazło :( W sobotę kolejne próby ;P

      Usuń
  6. Zainspirowałam Cię :)Szalenie mi miło. Wyszło IDEALNIE! :)

    Co do restauracji Angielsko/Irlandzkiej - koniecznie duze porcje , kwintesencja wiarygodności :) A tą tunikę - skradłabym Ci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba :-) Zainspirowałaś :-)

      Porcje mordercze.
      Nie oddam tuniki :-D

      Usuń
  7. OH MY GOSH DEAR! You look absolutely darling with that make-up! love love love it.
    Both the packages of Estee Lauder and HH looks super similar...perhaps there has been an...inspiration ;) Do you think they are similar in the quality? Because I love Estee Lauder Advanced Night Repair, but not its price.

    xx, Sandra @ Blasfemmes

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you :-) I ilkie this make-up too :-)
      I will compare this two serum and let you know - because HH in Poland is 1/5 prize of EL.

      Usuń
  8. śliczną tą tuniczkę miałaś na wesele i uczesanie urocze:] szkoda, że sezon truskawkowy trwa tak krótko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękuję :-)
      Prawda? Uwielbiam koktajle truskawkowe :-D

      Usuń
    2. ja uwielbiam truskawy ze śmietaną:D

      Usuń
    3. Też pycha :-D I tak zrobiłam się głodna XD Idę po nektarynkę :-D

      Usuń
  9. Tunika od razu wpadła w oko, to było to!
    Bransoletka jakoś sama dobrała się do zestawu na wesele :-D
    Bardzo ładna fryzura i makijaż. Brakuje mi trochę zdjęcia całości...
    Pomysł na uporzadkowanie kolekcji kolczykowej bardzo fajny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa bluzka, bardzo mi się podoba. A manekin - lepsze to niż te wychudzone :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...