niedziela, 11 lutego 2018

Haul

Zauważyłam, że w ostatnim czasie nagromadziło mi się zdjęć z zakupów kosmetycznych. Doszłam do wniosku, że w związku z tym należałoby Wam pokazać, w co zaopatrzyłam się. Z doświadczenia Wiem, że takie coś rozwija chciejstwa ;-) Dlatego dziś mam dla Was haul :-)

Znów na pierwszy ogień pójdzie pielęgnacja z Dr G. Jak wiecie z poprzedniego haula zakupiłam trochę pielęgnacji i dostałam sporo gratisowych próbek. Te próbki i miniatury doprowadziły do zakupu kolejnej partii pielęgnacji ;-) Myślę, że na tym się nie skończy, choć nie ograniczam się do jednej marki. Tym razem zaopatrzyłam się w krem pod oczy, krem BB i mój nr 1 – czyli Pore Tightening Essence :-)
Oczywiście gratisów i tym razem nie zabrakło :-) 
Pozostając w temacie koreańskiej pielęgnacji, to powiem Wam, że uwielbiam to uczucie, kiedy produkt, który 7-8 lat temu ściągałam z Korei mogę kupić w Polsce w Rossmannie. Od lat jestem wierna peelingowi Skin79 (←klik) a teraz mam go wreszcie na wyciągnięcie dłoni :-) 
Jeszcze trochę azjatyckiej pielęgnacji dziś mam dla Was. Tym razem Japonia. Jak część z Was wie, bardzo lubiłam serię Tsubaki Head Spa szampon (←klik) i odżywkę (←klik). Niestety już jej nie ma, ale postanowiłam dać szansę serii Volume. Do tego zalotka Shu Uemury, maseczki do twarzy i inne drobiazgi ;-)
YOPE jest wszędzie pełno. Nie ciągnęło mnie do niego, ale w końcu postanowiłam dać mu szansę i zaopatrzyłam się w mydło o zapachu werbeny. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Korzystając z obniżek udało mi się upolować 3 kosmetyki, które bardzo chciałam mieć. Kolejna buteleczkę podkładu Healthy Mix Bourjois (←klik) za 37,00 zł, korektor z tej samej serii (jeszcze go nie miałam) oraz pastę Blanx, której jestem bardzo ciekawa.
Sephora też miała swoje obniżki. Zdarzyło mi się tam wpaść i wyszłam z miniaturami Glamglow, produktami do brwi Benefit, puder MUFE i kolejna miniaturą mojej ulubionej maskary Eyeko :-)
Przedostatnim rarytasem są paletki do makijażu. Zaopatrzyłam się w dwie palety Juvia’s Place oraz jedna Morphe :-)
Na koniec wisienka na torcie :-) Moje wielka miłość, którą znalazłam dzięki inspiracji i wsparciu Iwony (←klik), której z tego miejsca serdecznie dziękuję :-) Perfumy Memo Paris French Leather :-)
To byłoby na tyle :-) Pochwalcie się, co ostatnio się u Was pojawiło :-)

Instagram Black Cat

 

11 komentarzy:

  1. Kusisz Dr G :-) Oglądałam ostatnio ich asortyment i niestety zaczyna czuć chciejstwo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, co czujesz i chwałą, że moje chciejstwo już zrealizowałam w tej materii ;-) Ale jeszcze jak zwykle coś zostało ;-)

      Usuń
  2. A ja czekam na recenzje poszczególnych produktów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, jak tego nie zrobię, to mi żyć nie dasz ;-)

      Usuń
  3. Sporo tych nowości. Ostatnio wpadła mi w ręce maskara Eyeko i jestem nią miło zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A Shiseido Tsubaki nie ma czasami zmienionej szaty graficznej?
    Zakupy jak zawsze zacne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie :-( Zmienili serią Head Spa na Volume, Choć ostatnio widziałam jakąś wersję olejową Head Spa, która się niby pojawiła, ale to już nie jest to samo :-|

      Usuń
  5. Tyle cudeniek, mój wzrok zawsze najbardziej przykuwają produkty z Sephory :D
    A mam też zalotkę Shu! Ha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ciut zabawek ;-) Wiem, że te z Sephory są bardzo ciekawe :-) Polecam Ci przyjrzeć się perfumą, jeśli będziesz mieć okazję :-)
      Zalotka od Shu rządzi :-D

      Usuń
  6. A ja czekam na moją paczuszkę kosmetyków koreańskich maseczek w płachcie, płatków pod oczy i maseczek na usta :)
    Zagłębiłam się bardzo w temat kosmetyków i ostatnio moja cera wygląda super :) A to dzięki Tobie się wszystko zaczeło :)
    Pozdrawiam Cię bardzo mocno :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...