Niedziela,
Pogoda nie nastraja dziś optymistycznie. Lekarzy
przeżyłam, choć leczyć się trzeba. A najzabawniejsze jest to, że poszłam z
jedną dolegliwością a dostałam burę za stan moich rąk XD Więc jako bonus mam
myć ręce szarym mydłem i smarować maścią, którą w aptece zrobią mi na
poniedziałek. Żeby poprawić sobie humor postanowiłam pokazać wam kolejny z
moich zakupów z GMarketu :-) Muzycznie też będzie co oglądać – taka dedykacja
specjalnie dla Pań, lubiących oko zawiesić na ładnych ciałkach ;-) Zacznijmy
jednak od początku, czyli cieni IPKN New York Diamond in Eyes nr 14.
Sunday,
The weather today doesn’t inspire optimism. I survived doctors, although need to heal. And the funny thing is that I went from one ailment and got a scolding for the state of my hands XD So, as a bonus I have to wash my hands with a gray soap and ointment, which a pharmacy will do for me on Monday. To improve the mood I decided to show you another of my purchases from GMarket :-) Musically there will be something to watch too – such a dedication especially for women who like to looj for quite nice body ;-) But let's start from the beginning, that is the IPKN New York Diamond Eyes 14 eye shadows.
The weather today doesn’t inspire optimism. I survived doctors, although need to heal. And the funny thing is that I went from one ailment and got a scolding for the state of my hands XD So, as a bonus I have to wash my hands with a gray soap and ointment, which a pharmacy will do for me on Monday. To improve the mood I decided to show you another of my purchases from GMarket :-) Musically there will be something to watch too – such a dedication especially for women who like to looj for quite nice body ;-) But let's start from the beginning, that is the IPKN New York Diamond Eyes 14 eye shadows.
Cienie dostajemy w kartonowym brązowym pudełeczku. Z tyłu znajdziemy kilka zdań po angielsku o produkcie./Eye shadows get in a brown cardboard box. On the back we find a few sentences in English about the product.
Kolor
paletki, który dla siebie wybrałam, to 14. Jest jedną z 16 dostępnych./Color of palette, which I chose for
myself, is 14. It’s one of the 16 available.
Sama paletka jest plastikowa i wyglądem
przypomina mi małą torebkę, bardzo elegancką, ozdobioną pięcioma kryształkami z
wygrawerowaną literką L. /Palette is made of plastic
and its appearance reminds me of a small handbag, very elegant,
decorated with five crystals with engraved
letter L.
Po
otwarciu ukazują nam się 4 cienie, które zabezpieczone są przezroczystą
nakładką. Do tego mamy dwa aplikatory, w tym jeden z pędzelkiem i duże
lusterko. Na najciemniejszym cieniu wytłoczona jest literka L./After
opening show us the
4 eye shadows, that are protected by a transparent overlay. For this we have two applicators, including one with a brush
and a large mirror. In the darkest shade
is stamped the letter L.
Tu macie podgląd jak cienie
wyglądają w różnym świetle./Here you have a preview of how
the eye shadows look in a different light.
A tak wyglądają na oku :-)/And
this is how they look on the eye :-)
Te cienie to moje pierwsze zetknięcie z marką
IPKN New York. Wiele kobiet kocha szminki i lakiery do paznokci, ja maniakalnie
uwielbiam cienie do powiek. Szukałam sobie czegoś ciekawego i znalazłam te :-)
Cienie mają bardzo miękką konsystencję. Wykończenie to satyna/perła z dużą
ilością drobinek, ale nie nazwałabym ich brokatem. Jest to dość ciekawe
połączenie i daje bardzo fajny efekt na oku. Cienie bardzo dobrze się
rozprowadzają, ładnie rozcierają, choć oczywiście tu trzeba być ostrożnym,
ponieważ nie ukrywam, że drobinki się osypują. Nie jest to jednak tak drażniące
jak w innych znanych mi cieniach z naszego lokalnego rynku. Najlepiej na
ruchomą powiekę je wklepywać. Kolory to wybitnie moje kolory. Uwielbiam złote
brązy. Najjaśniejszy można używać jako akcent na innych matowych cieniach.
Najciemniejszy z kolorów to oberżyna, do której mam od lat słabość. Makijaż
wykonany tymi cieniami robi dość duże wrażenie. W dzień drobiny nie są aż tak
widoczne, ale jeśli chodzi o światło sztuczne to efekt jest piorunujący :-D
Polubiłam się z tymi cieniami i na wyjścia są dla mnie idealne, choć oczywiście
noszę je również na co dzień :-) Za swoje zapłaciłam niecałe 18,00 $, choć na
stronie producenta widnieją za prawie 35,00 $. Biorę pod uwagę możliwość zakupu
innych paletek, ale na razie zobaczymy :-)
These eye shadows are my first experience
with the brand IPKN New York . Many women love lipstick and nail polish , I
love maniacally eye shadows. I was looking for a something interesting and I
found these :-) The eye shadows has very soft consistency . Finish is
satin/pearl with a lot of particles, but I wouldn’t call them glitter. It’s
quite an interesting combination and gives a very nice effect on the eye. Eye
shadows distribute very well, nice blend, but of course you have to be careful
here, because I don’t hide the fact that the particles fall out. But it’s not
as irritating as other eye shadows known to me from our local market. The best
way to aplly them is to pat it on the eyelid.The colors are remarkably my
colors. I love the golden browns. Brightest can be used as an accent on the
other matte eye shadows. The darkest of the colors are eggplant, for which I
have a weakness for years. Make-up made with these eye shadows makes quite a
big impression. On the day the particles aren’t so visible, but when it comes
to artificial light the effect is staggering :-D I liked frothese eye shadows
and on the big events are perfect for
me, but of course I wear them also for every day :-) For this palette I paid
less than 18,00 $, even though the producer's website appear for almost 35,00
$. I consider the opportunity to purchase other palettes, but for now we'll see
:-)
Do rąk polecam Białego Jelenia w płynie..... przetestowany (w prawdzie na buzi, ale jest mega delikatny) :-)
OdpowiedzUsuńA cienie dwa po prawej stronie moje ulubione! Fajna zabawka !!!
No wiem, wiem :-D
UsuńWonderful eye make up. Love the colours.
OdpowiedzUsuńxoxo
Ina :*
Thank you :-DDD
Usuńkolorki zdecydowanie moje :]
OdpowiedzUsuńPrawda? A jakie śliczne :-)
Usuńcudna ta paletka! i wykonanie i sam środek! świetne kolory, takie moje (no dobra, Twoje też mogę być :P hihi) :)
OdpowiedzUsuńHA, wiedziałam że Ci się spodoba :-DDD
UsuńPrawda, że prześliczna i w ogóle i w szczególe i ach....
Nasz Martuś kolorki, nasze :-D
Fajna paletka, taka praktyczna :)
OdpowiedzUsuńI bardzo elegancka :-D
UsuńPrzyznaję - nie spodziewałam się, że kolory będą takie WOW!!
OdpowiedzUsuńNo nie? :-DDD Ale są i jest wow i ehhh... :-D
UsuńAle ładne :-)
OdpowiedzUsuńPudełeczko też całkiem, całkiem... :-)
Są piękne :-D
Usuń