Nie przepadam za błyszczykami z kilku powodów: sklejają usta, często mi je wysuszają, wyglądają sztucznie, czasem dziwnie pachną, są nietrwałe itd., itp. Owszem, mam kilkanaście takich, które używam, ale głównie jako wykończenia do szminek. Jest też kilka takich, które noszę samodzielnie, ale te można na palcach u ręki policzyć. Błyszczyki są bez wątpienia efektowne i choć sama nie noszę ich za często, to lubię z nimi pracować :-)
I’m not a fan of Lipglosses from some reasons like: glue together lips, drying lips, unnatural effect, strange smell, not longlasting and etc. Of course I have got some that I wear, but they are just finnishing touch for my lipsticks. There are some, that I wear independently, but I can count them on the fingers of one hand. Lipglosses are very impressive and even if I don’t wear them myself too often, I like working with them :-)
Dziś będzie jeden z moich zakupów z Haula. Jest to błyszczyk koreańskiej marki Lioele. Używam go od jakiegoś czasu i przyznam się, że ten produkt mile mnie zaskoczył.
Today I’ll show you one of my shopping haul products. It’s a lipgloss of Korean company Lioele. I’m using it for some time now and I have to admit, I’m pleasantly surprised.
Odcień, który sobie wybrałam na próbę, to nr 4 Rosy Pink – wiem, że jest ich 5.
The one I choose for try is number 4 Rosy Pink – I know that there are 5 lipglosses all.
Na modelce reklamującej błyszczyk wyglądał na półprzejrzystą czerwień. Okazało się, że kolor to lekko koralowy ciepły róż. Pomimo tego, że nie jestem fanem różu na sobie, stwierdziłam, że i tak go spróbuję.
On model advertising this product lipgloss looked like half-transparent red. In real it is warm coral-pink colour. Even if I’m not a fan of pink on me I wanted give it a try.
Jak było? Jest gesty, dość kremowy jak na błyszczyk ale nie skleja ust. Kolor jest żywy i stosunkowo długo się utrzymuje (dobra pigmentacja). Nie wysusza ust i niewiele potrzeba, żeby uzyskać ciekawy efekt. Nie jest mocno lśniący, nie zawiera błyszczących drobinek, nie daje efektu tafli na ustach. Idealnie nadaje się do codziennego noszenia. Dodatkowo ten, który zakupiłam przepięknie pachnie różami i jest wydajny. Jak pokuszę się na kolejny kolor, to napiszę wam, czy też tak pachnie :-)
And how was it? It’s thick and creamy for a lipgloss but it doesn’t glue together lips. Colour is vivid and longlasting (good pigemntation). It doesn’t dry my lips and you don’t have to use a lot of product for good effect. It doesn’t shine too much, doesn’t have any glitter and you don’t have wet lips effect after using it. It’s perfect for everyday make-up. The one I have smell like roses. If I’ll buy another one I’ll check for you the smell too :-)
Na moje szczęście udało mi się kupić go w Polsce i za cenę, którą mogę uznać za znośną. Wiem, że dla niektórych 55,00 zł + koszt wysyłki to cena dla wielu dość wysoka, ale powiem, że nie żałuję zakupu, a to najważniejsze :-) W Polsce możecie je dostać na http://asianstore.pl/ a za granicami kraju oprócz http://www.ebay.com/ np. w http://www.liliesshop.net/.
I’m happy, that I could buy it in Poland for price, which is tolerable for me. I know, that for some people 55,00 PLN + dispatch cost is too high, but I have to say I don’t regret buying it and that’s the most important thing :-) In Poland you can buy it on http://asianstore.pl/ and abroad apart from http://www.ebay.com/ on http://www.liliesshop.net/.
Jakie wrażenia? Dołączył do moich błyszczyków noszonych bez szminki :-D
My impressions? I have another independent lipgloss, that I’m wearing without a lipstick :-D
Black Cat (Kate)