niedziela, 18 lutego 2018

Eyeko Black Magic Mascara Drama & Curl

Nie jestem w stanie policzyć, ile rodzajów tuszy to rzęs w życiu próbowałam. Nie jest to w stanie mnie powstrzymać przed kupnem kolejnych i próbowaniem ich. Mam jednak już swoich faworytów, o których pisałam Wam wcześniej. Do tego grona od czasu dołącza kolejna maskara. Dziś właśnie taką Wam przedstawię - Eyeko Black Magic Mascara Drama & Curl.

środa, 14 lutego 2018

Ciaté London Snow Globe part III – Main Attraction

Dziś kontynuujemy moją przygodę z Ciaté London i prezentem od Tekashi (←klik). Wybrałam kolejny lakier, który chciałam Wam pokazać. Tym razem wracam z kremowym wykończeniem i nieco mniej neutralnym kolorem :-) Temat na dziś - Main Attraction :-) 

niedziela, 11 lutego 2018

Haul

Zauważyłam, że w ostatnim czasie nagromadziło mi się zdjęć z zakupów kosmetycznych. Doszłam do wniosku, że w związku z tym należałoby Wam pokazać, w co zaopatrzyłam się. Z doświadczenia Wiem, że takie coś rozwija chciejstwa ;-) Dlatego dziś mam dla Was haul :-)

środa, 7 lutego 2018

NUXE My Beauty Collection part I - Rêve de Miel® Face Cleansing and Make-Up Removing Gel

Na dziś przygotowałam dla Was początek kolejnej podróży :-) Obecnie trwa jeszcze odyseja paznokciowa Ciate, a dziś wchodzimy w pielęgnacyjną :-) Jak wiecie, kupiłam kilka zestawów miniatur. Uwielbiam miniatury – dzięki nim można się zaprzyjaźnić z jakimś produktem a z innym nie polubić. Grunt, że można spróbować bez konieczności kupowania pełnowymiarowych produktów, a w moim przypadku to idealne rozwiązanie przy tak kapryśnej skórze. Bardzo chciałam spróbować kilku produktów osławionego NUXE i nadarzyła się okazja – zestaw wakacyjny miniatur, składający się z kosmetyków zarówno do ciała i twarzy. Dziś moje wrażenia z użytkowania Rêve de Miel® Face Cleansing and Make-Up Removing Gel :-)

niedziela, 4 lutego 2018

MAC Cream Colour Base in Hush

Rozświetlacze są tematem od dłuższego czasu będącym na topie. Znajdziecie setki, a nawet tysiące produktów na rynku, które mają sprawić, że twarz lub ciało będą pięknie rozświetlone. Mogą być bardzo błyszczące, bardzo intensywne, w różnych kolorach, o różnych wykończeniach – dla każdego coś dobrego. Przyznam się, że prywatnie u mnie jest z nimi różnie, natomiast przy pracach makijażowych wykorzystuję je bardzo często. Dziś napiszę Wam o jednym z nich – właściwie o bazie wielofunkcyjnej, której używam jako rozświetlacz. Będzie to MAC Cream Colour Base w kolorze Hush. 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...