W
reklamach trąbią na lewo i prawo, że po cudownym lecie należy
szczególnie zadbać o skórę i włosy, gdyż w ukochanym przez
wiele osób okresie, słońcem demolujemy sobie urodę. No cóż, UV
jest bezlitosne bez względu na porę roku, well… Za to zaraz po
nowym roku, kiedy kończą się świąteczne reklamy dostajemy natłok
informacji na temat konieczności zadbania o ciało i przygotowania
go na wiosnę i lato… Czasem wnioski z reklam dość dziwnie
układają się w mojej głowie a konkluzja wg mnie jeta taka, że dbamy o siebie
zimą do późnej wiosny, żeby latem się popsuć i zaniedbać, a
następnie naprawiać szkody XD Takie małe perpetuam mobile ;-) Nie
mniej jednak, dbać należy o siebie cały rok, uwzględniając
potrzeby swojego ciała :-) Wracając do reklam, to między innymi
dużo trąbią na temat cellulitu – temat na topie przed wiosna.
Jeśli jednak macie ochotę powalczyć o swoją skórę, to dziś
pokarzę Wam naprawdę dobry produkt, który przywrócił mi wiarę,
że istnieje naprawdę dobry wspomagacz do walki z cellulitem, który
daje wizualnie efekty. Mówię o Herbamedicus 18 Krauter Cellulitis.